Kaczyński, Kurski, Kopacz i wybory - oni nie startują, oni komentują (zdjęcia)

Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości w wyborczą niedzielę odwiedził Radom. Patrząc na tło jego wystąpienia w klubie Strefa G 2 domyślamy się dlaczego.

ZAHACZYŁ

Prezes PiS Jarosław Kaczyński w niedzielę wieczorem odwiedził Radom i spotkał się z sympatykami tej partii w klubie Strefa G2. Trudno było dostać się do niego, bo był pilnie strzeżony przez ochroniarzy. W pewnym momencie, gdy już wychodził z budynku, w jego stronę ruszył tłum. Prezes wykonał nagły nieplanowany skręt i zniknął. Okazało się, że wybawienie znalazł… w toalecie.

To faktycznie było najlepsze miejsce.

W środę podczas konferencji prasowej radni PiS pokazali jak wygląda prawdziwa eksplozja radości po wygranych wyborach do Rady Miejskiej w Radomiu.

MISS NA RADNĄ

Karolina Szymańska , finalistka konkursu Miss Polonia Ziemi Radomskiej 2009 startowała do Rady Miasta w Szydłowcu. Wszystko było na dobrej drodze, tylko dostała 112 głosów, a to okazało się za mało, by wejść do samorządu.

Liczymy na lepszy wynik za cztery lata.

Jakub Kluziński, radny Kocham Radom i kandydat na prezydenta miasta pokazywał w niedzielę, jak będzie wyglądać po wygranych wyborach. Poczynaniom męża przypatrywała się ze zgrozą żona Katarzyna.

REKLAMUJE

Związany z Radomiem popularny aktor Tomasz Karolak udziela się w reklamach zachęcających maturzystów do studiowania na kierunkach oferowanych przez politechniki. Są dotowane przez Unię i można po nich dostać pracę szybciej, niż po kierunkach humanistycznych.

Sam jest humanistą, ale na brak pracy nie narzeka.

Poseł Jacek Kurski w niedzielę jak zwykle brylował wśród dziennikarzy. Poczynania Mistrza Ciętej Riposty śledził z uwagą jego wierny uczeń, czyli poseł Krzysztof Sońta.

POMYŁKI

Podczas wernisażu poświęconego pamięci artysty plastyka Pawła Biernackiego w Muzeum Sztuki Współczesnej wspominano również twórczość nieżyjącego Jerzego Czuraja. Nie obyło się bez pomyłek, co do dzieł artystów.

Czy ich obrazów naprawdę nikt nigdy nie rozróżniał?

Oto człowiek godny bycia prezydentem! Podczas niedzielnego wieczoru wyborczego Radomian Razem Jarosław Kowalik z Radomskiego Samorządu Obywatelskiego (z prawej) wyniósł na tron artystę Janusza Popławskiego.

RODZYNEK

Radomski psychiatra Krzysztof Iwańczuk słynie z wielu talentów. Podczas wernisażu malatstwa Anny Wieteski , która sama jest… inżynierem konstrukcji budowlanych grał na skrzypcach znane i lubiane utwory. Okazało się, że był jedynym mężczyzną w licznym gronie utalentowanych pań.

Każdy psychiatra to przyzna: bodźce muzyczne przyciągają panie.

Zakąszamy ogóreczkiem! Biesiadą w wieczór wyborczy u radomskich ludowców dyrygował Zbigniew Kwaśnik (z lewej), kandydat na prezydenta miasta.

TE W CZERWONYM

Poseł Marzena Wróbel z PiS, która - jak wiadomo - idzie jak czołg przez okopy komisji śledczej do spraw nacisków na służby specjalne wielokrotnie naraziła się posłom z PO. Ostatnio dwaj z nich komentowali jej modną, czerwoną garsonkę. Niestety, były to komentarze nieparlamentarne, a przy tym obraźliwe. Na znak poparcia wszystkie posłanki PiS założyły potem czerwone kiecki. Wszystko zaczęło się zaś w Radomiu od żakietu radnej Małgorzaty Półbratek , w którym wystąpiła na pożegnalnej sesji samorządu minionej kadencji.

Czyżby obie panie pożyczały sobie żakiety?

Marzy się dobry wynik Platformy? Minister zdrowia Ewa Kopacz często ostatnio gościła w naszym mieście w towarzystwie posła Radosława Witkowskiego (z lewej), który wciąż go wypatruje.

PIERWSZY RAZ

Z kolei poseł lewicy Marek Wikiński wyruszył z misją POkojową. Wystąpił wspólnie z innymi kandydatami, którzy nie weszli do drugiej tury wyborów na prezydenta Radomia, aby zachęcać swoich wyborców do przekazywania głosów na kandydata Platfomy. Przy tej okazji poseł wyznał, że po raz pierwszy znalazł się w siedzibie tej partii, bo wcześniej nigdy tam nie zaglądał.

Wychodzi na to, że nasi posłowie wcale się nie odwiedzają. Oficjalnie mówią na to "szeroka koalicja na rzecz Radomia"

Podczas piątkowego wernisażu w Resursie Obywatelskiej w Radomiu doktor Krzysztof Iwańczuk grał na skrzypcach, zaś Emilia Koprowska, absolwentka Zespołu Szkół Muzycznych, towarzyszyła mu śpiewem.