Po spotkaniach grupowych, pozbawieni szans na medal radomianie postanowili zająć najwyższe z możliwych miejsc. W pierwszym meczu play off przegrali gładko pierwszego seta, a następnie kolejnego na przewagi. Nie poddali się.
Zdołali najpierw wyrównać, a następnie rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść, zapewniając sobie prawo gry o 5. miejsce w turnieju. Ostatnim rywalem podopiecznych Krzysztofa Jaskulskiego było Metro Warszawa, z którym radomska drużyna wygrała w rozgrywkach wojewódzkich oraz w finałach w Bydgoszczy. Warszawianie za wszelka cenę chcieli wygrać. Zdołali jednak rozstrzygnąć na swoją korzyść jedynie pierwszą partię. W kolejnych trzech wygrywali radomianie.
- Chwała chłopakom za to, że w obu meczach, chociaż przegrywali, zdołali wygrać - powiedział po finałach Jaskulski. - Każdemu życzę takich wyników w sezonie, jakie udało się osiągnąć w tym roku nam. Niestety zawodnicy nie wytrzymali kolejnego turnieju w sezonie. Ambicjom, nie umiejętnościami siatkarskimi, zdołali jednak zająć 5. miejsce. Jestem dumny z ich postawy.
W finale spotkały się dwa zespoły, z którymi Czarni grali w grupie, Resovia Rzeszów i Delic-Pol Norwid Częstochowa. Po zaciętym, pięciosetowym spotkaniu 3:2 wygrali rzeszowianie, broniąc tym samym tytuł mistrzów z ubiegłego roku. Za najlepszego zawodnika w zespole radomian uznany został środkowy, Bartłomiej Grzechnik.
Czarni Radom - Metro Warszawa 3:1 (18:25, 25:23, 25:22, 25:22).
Czarni: Zugaj, Wachnik, Orczyk, Łapszyński, Grzechnik, Kamiński - Jędraszek (libero) oraz Sroczyński, Sołśnia, Słomka, Przeklasa, Stawicki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?