Kadeci Czarnych Radom sprawili niespodziankę!

W ostatnim meczu barażowym, w którym Czarni zapewnili sobie miejsce w finale rozgrywek wojewódzkich kontuzji nabawił się Jan Firlej, podstawowy rozgrywający drużyny. Niestety nie wyleczył urazu do finału Mazowsza. W turnieju w Warszawie kadeci musieli radzić sobie bez niego. Dodatkowo radomianie byli najmłodszym zespołem w stawce i właściwie skazanym "na pożarcie". Mimo kłopotów pokonali MOS Wola Warszawa i chociaż przegrali dwa kolejne spotkania z MDK Warszawa i Metrem Warszawa zajęli trzecie miejsce, które gwarantuje im udział w jednej ósmej mistrzostw Polski. Mistrzami Mazowsza kadetów zostali młodzi siatkarze MDK Warszawa, zyskując bezpośredni awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski. Drugie miejsce przypadło Metru, które podobnie jak Czarni będzie grać w turnieju jednej ósmej mistrzostw Polski.

- Chyba na przekór losowi i wszystkim, którzy uważali nas za najsłabszą drużynę awansowaliśmy do jednej ósmej mistrzostw kraju - cieszył się po turnieju trener Sitkowski. - To dla nas ogromny sukces. Udało się nam wyeliminować jednego z faworytów, MOS Wolę. Mama nadzieję, że chłopcy pójdą za ciosem i awansują do ćwierćfinału mistrzostw Polski.

Radomianie zagrają najprawdopodobniej w turnieju jednej ósmej mistrzostw Polski w Lublinie w dniach 23-25 marca.

- Mam nadzieję, że do tego czasu Firlej wyleczy kontuzje i będziemy znacznie silniejszym zespołem - dodaje Sitkowski.

Czarni Radom - MDK Warszawa 0:3 (21:25, 22:25, 19:25), Czarni - MOS Wola Warszawa 3:2 (21:25, 25:22, 25:20, 14:25, 15:9), Czarni - Metro Warszawa 1:3 (28:26, 14:25, 22:25, 23:25); końcowa kolejność: 1. MDK, 2. Metro, 3. Czarni, 4. MOS Wola; awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski - MDK, awans do jednej ósmej mistrzostw Polski - Metro i Czarni.
Czarni: Gędaj, Surmacz, Gęborys, Chudzik, Szcześniak, Piotrowski - Filipowicz (libero) oraz Krawczyk, Trzos, Kołtun,Ostrowski, Kalenik.