Trasa w skrócie
Trasa w skrócie
100 kilometrów liczy Radomka. Swój początek bierze w lasach konecko-przysuskich, w obrębie Garbu Gielniowskiego, wpada do Wisły w miejscowości Kłoda. W środkowym odcinku rzeki utworzony został Zalew Domaniowski.
Radomka jest rzeką, która stanowi naturalną granicę pomiędzy lasami Puszczy Kozienickiej i Puszczy Stromeckiej oraz północno-zachodnią granicą Kozienickiego Parku Krajobrazowego. Płynie na dystansie około 100 kilometrów, by zakończyć swój bieg w Wiśle.
POCZĄTEK W BRZÓZIE
My zaczynamy spływ na końcowym odcinku, tuż za mostem w Brzózie. Woda płynie w tym miejscu wartkim nurtem, zresztą i dalej jest jej dużo i płynie ona szybko.
Przygotowywanie kajaków, pakowanie ich, ubieranie kamizelek. - Jeżeli macie doświadczenie, to nie powinniście mieć większych kłopotów. Ale trzeba uważać na gałęzie, konary, należy się też trzymać środka rzeki a na zakrętach - wewnętrznej strony - instruuje organizator spływu.
Na pożegnanie życzy nam powodzenie i spotkania dzikiej zwierzyny.
Ceny
Ceny
50 złotych kosztuje wypożyczenie jednego, dwuosobowego kajaka na trasie z Brzózy do Ryczywołu. Za przewóz powrotny jednej osoby trzeba zapłacić 5 złotych. Duża porcja pierogów kosztuje w barze w Brzózie 8 złotych. Nocleg w pensjonacie w tej wsi - 35 złotych od osoby.
PRZYRODA
Płynąc nie trzeba dużo wiosłować, trzeba natomiast sporo wiosłami manewrować, by uniknąć wpłynięcia w krzaki lub uderzenia w wystający z dna rzeki pień. Ale jednocześnie jest wystarczająco dużo czasu na to, by podziwiać przyrodę. Silnie meandrująca Radomka pięknie komponuje się z krajobrazem lasów Puszczy Kozienickiej, przecinając też niekiedy łąki. Na brzegach widać trzcinowiska, szuwary, czasem piaszczyste skarpy.
Według przyrodników nad Radomką występują zimorodki, wydry, pliszki siwe i żółte. bobry, piżmaki, krzyżówki, nurogęsi czy piskliwce. Również czarne i białe bociany.
My tyle szczęścia nie mamy - musimy zadowolić się dziką kaczką i czaplą oraz śladami żerowania bobrów.
Most w Chodkowie to zwiastun, że rejs pomału zbliża się do końca. Ale po drodze jest jeszcze jedna rzecz godna polecenia - przed Ryczywołem na lewym brzegu z rzeką graniczy rezerwat przyrody "Dęby Biesiadne" ze starymi , dziuplastymi pomnikowymi dębami.
PIEROGI
Po przepłynięciu od Brzózy ponad 14 kilometrów docieramy do mostu na drodze z Kozienic do Warszawy. Kajaki wynosimy na brzeg nieco wcześniej, gdzie znajduje się miejsce biwakowe. Tam czeka na nas już samochodem organizator spływu. - Podobało się? - pyta z góry wiedząc, że odpowiedź będzie twierdząca
To już koniec naszej wędrówki, ale nie koniec atrakcji. Po powrocie do Brzózy od razu wstępujemy do małej restauracji, która słynie z wyrabianych tam pierogów. Zamawiamy ruskie i nadziewane mięsem. I jedne i drugie smakują wybornie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?