Kamil Dziewierz - Samorządowiec Roku 2016 w powiecie radomskim podsumował półmetek kadencji

- Przekazujemy serdeczne gratulacje. Jak się czuje najlepszy wójt w powiecie?

- Przede wszystkim chciałbym podziękować wszystkim osobom, które wzięły udział w plebiscycie redakcji Echa Dnia. Mam na myśli także osoby, które oceniały moją działalność negatywnie. Każdy głos jest dla mnie bardzo ważny i godny wysłuchania. Analizuję wszystkie głosy wyborców i staram się ciągle doskonalić moje działania i podejmować nowe inicjatywy. Cieszę się, że jednak więcej ludzi ocenia mnie pozytywnie. Wygrana w plebiscycie to bardzo miła nagroda za dotychczasową pracę, a także bodziec, który mobilizuje mnie do dalszego działania na rzecz mieszkańców naszej gminy.

- Co się składa na pana sukces?

- Sukces to pojęcie, na które składa się wiele elementów. Jest to przede wszystkim ciężka praca i zaangażowanie wielu ludzi. Muszę zaznaczyć, że wszystko, co robimy w gminie jest wspólną pracą. Wszystkie, nawet drobne rzeczy składają się na jeden duży sukces. Gmina Jedlińsk jest dobrze odbierana przez inne gminy i przez cały powiat radomski. Dobrze się mówi o gminie Jedlińsk i bardzo mnie to cieszy jako wójta i jako mieszkańca.

- Jaki jest pana największy cel?

- Chciałbym przede wszystkim w dobrej pozycji utrzymać gminę Jedlińsk. Chcę utrzymać dobrą opinię o nas. Oczywiście to musi być poparte konkretnymi działaniami. Mam na uwadze inwestycje, które są złożone do projektu na przyszły rok. Biorę pod uwagę, co mówią mieszkańcy i jakie mają adekwatne do potrzeb naszej gminy i ich mieszkańców.

- Jakie ma pan plany na najbliższą przyszłość?

- Obecnie skupiam się na najpotrzebniejszych inwestycjach. Chcemy wybudować salę gimnastyczną przy szkole w Ludwikowie. Zostało to umieszczone w budżecie na 2017 rok. Ponadto mam nadzieję na drogowe inwestycje i remonty. Szczególnie frasować nas będzie oświata, bo być może będziemy musieli się uporać z planowaną reformą rządu. Jeżeli wejdzie ustawa o likwidacji gimnazjów, to będzie dla nas spore wyzwanie. Na pewno nie będzie nam to zaburzało pracy, ale musimy zadbać szczególnie o nauczycieli, bo wiele osób może stracić pracę. Jako wójt mam przygotowane kilka rozwiązań, które mogę zastosować w razie potrzeby. Dołożę wszelkich starań, żeby nie było w naszej gminie chaosu z tego powodu. Przy wprowadzaniu tych zmian będę miał na uwadze przede wszystkim dobro dzieci.

- W natłoku obowiązków pewnie trudno panu znaleźć czas dla najbliższych.

- Każdą wolną chwilę poświęcam przede wszystkim rodzinie. Mam dwóch synów: siedmioletniego Jasia i Franka, który ma niespełna dwa lata. Robię wszystko, żeby tata-wójt był często w domu. Żona również pracuje zawodowo. Próbuję ją odciążyć i staram pomagać w wypełnianiu obowiązków domowych. Faktycznie z wolnym czasem jest u mnie bardzo krucho, ponieważ do obowiązków wójta i głowy rodziny dochodzą jeszcze studia. W tym roku kończę studia inżynierskie. To mój ostatni semestr, podczas którego będę musiał poświęcić też trochę czasu na napisanie pracy inżynierskiej.

- A czas na zainteresowania?

- Przyznaję, że to trudno go znaleźć. W każdym razie, lubię spędzać czas aktywnie. Interesują mnie też książki o tematyce sportowej, zwłaszcza biografie. Interesuje się motoryzacją, polityką. W ostatnim czasie szczególnie obserwuję samego siebie i zauważyłem, że to co robię na co dzień sprawia mi największą przyjemność.

Kamil Dziewierz w łącznej ocenie dokonań wójtów w powiecie radomskim otrzymał +3387. Wójt gminy Jedlińsk. Jest to jego pierwsza kadencja. Ma 33 lata. Posiada wykształcenie wyższe, jest absolwentem Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. Jest także w trakcie studiów inżynierskich na Wyższej Inżynierskiej Szkole Bezpieczeństwa i Organizacji Pracy w Radomiu.

Żonaty, ma dwóch synów: Jasia i Franka. Lubi aktywny wypoczynek. Interesuje się sportem, motoryzacją i polityką. W plebiscycie naszej redakcji Mała Ojczyzna - Duża Sprawa został wybrany przez czytelników najlepszym wójtem w powiecie radomskim.