Kapitan Szydłowianki Szydłowiec wznowi jeszcze treningi? Kontuzja uniemożliwia mu grę

Szydłowianka Szydłowiec w ostatnim czasie boryka się z wieloma problemami. Cezary Śledź po meczu z Warką narzeka na kłopoty z kolanem, przechodzi rehabilitację i nie wiadomo kiedy będzie mógł z niego korzystać trener Michał Kowalczyk. Jeszcze gorzej jest z kapitanem Michałem Wiatrakiem, który, jak przekazał nam szkoleniowiec, podjął decyzję o rezygnacji z gry. - Ma problemy początku okresu przygotowawczego. Nie może się przygotować przez problemy z piętą Achillesa oraz mięśniem dwugłowym. Będziemy jeszcze rozmawiać - przekonuje Michał Kowalczyk.

W ostatnim meczu na własnym boisku przy ulicy Targowej Szydłowianka wygrała 3:0 (2:0) z KS Potworów. Niestety, urazu doznał Bartosz Nogaj, który prosto z boiska pojechał na badania do szpitala. Ma problemy z łąkotką i prawdopodobnie przejdzie artoskopię.

Wracając do meczu, zwycięstwo „niebiesko-białym” zapewnili Michał Bednarek, Kamil Mosiołek i Damian Szewczyk. Co ciekawe, w poprzedniej rundzie, podopieczni Kowalczyka również wygrali w takim samym stosunku. Powtórzyli się nawet strzelcy, z tą różnicą, że wtedy dla szydłowieckiej ekipy strzelił Adrian Woźniak.

Ważne spotkanie

Szydłowianka Szydłowiec chce podtrzymać dobrą passę w meczach ligi okręgowej. Po zwycięstwie z Potworowem, remisie z Jodłą Jedlnia - Letnisko i pechową porażką w ostatniej minucie z KS Warką jedzie do Skaryszewa, aby zmierzyć się z miejscową Skary-szewianką.

Podopiecznym Michała Kowalczyka po spadku z czwartej ligi mazowieckiej jeszcze nie udało się wygrać na terenie rywala. Dwukrotnie wygrywali skaryszewscy gracze i raz padł remis. Trener Kowalczyk jest jednak przed tym spotkanie optymistą. - Nasza gra wygląda na prawdę bardzo dobrze pod względem piłkarskim oraz fizycznym. Rywal nam nie leży, ale do niedawna również nie mogliśmy pokonać Orła Wierzbica, a w poprzedniej rundzie udało się wygrać wysoko - mówi Kowalczyk.

Zagrają o spokojne święta

Szydłowianka Szydłowiec aktualnie zajmuje dziesiąte miejsce i ma 25 punktów na koncie, czyli sześć oczek przewagi nad Zawiszą Sienno, pierwszą drużyną w strefie spadkowej. Najbliższy rywal Szydłowianki to „czerwona latarnia” ligi okręgowej. Jest na ostatnim miejscu i ma tylko piętnaście punktów na koncie oraz wielkie, kadrowe problemy. - Chcemy wygrać i spokojnie spędzić święta. Naszym celem na ten mecz będzie również odskoczenie od goniącej strefy spadkowej. Mam już skład w głowie, zarówno wariant „A”, jak i „B” - twierdzi Michał Kowalczyk.

Jeśli Szydłowianka zdobędzie trzy punkty w niedzielę, to będzie świetna wiadomość dla jej sympatyków. Zwłaszcza, że siedmiu punktów w trzech meczach może już nie zdobyć. Na horyzoncie mecze z Zamłyniem, Mazowszem, Powiślanką, Orłem, Prochem i Centrum. Z „łatwiejszych rywali” do końca sezonu została Zawisza i Pilica Nowe Miasto. Podopieczni Kowalczyka jednak już pokazywali, że lepiej radzą sobie w meczach z rywalami z wyższej półki.

Terminarz spotkań

Skaryszewianka - Szydłowianka, niedziela, niedziela godz. 11, KS Potworów - Powiślanka, piątek godz. 17.30, Jodła Jedlnia-Letnisko - Orzeł Wierzbica, niedziela godz. 11, KS Warka - Proch Pionki sobota godz. 14, Legion Głowaczów - Iłżanka Kazanów, sobota godz. 11, Gryf Policzna - Pilica Nowe Miasto, sobota godz. 19, Zawisza Sienno - Centrum Radom, sobota godz. 11, Zamłynie Radom - Mazowsze Grójec , sobota niedziela o 13.