Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karambol pod Gozdem. Są ranni (zdjęcia, video)

Antoni SOKOŁOWSKI
Tir, który uderzył w stojącą na poboczu chłodnię, wylądował w rowie.
Tir, który uderzył w stojącą na poboczu chłodnię, wylądował w rowie. Fot. Szymon Wykrota
Na prostym odcinku drogi, gdzie jest dobra widoczność, zderzyły się trzy samochody, w tym chłodnia i TIR. Tylko wielkiemu szczęści należy zawdzięczać fakt, że tylko jedna osoba została ranna.

Wszystko działo się w czwartek w pobliżu miejscowości Niemianowice. Dochodziła godzina 15, gdy drogą krajową numer 12 Radom - Zwoleń pędził TIR - renault premium. Cały samochód był załadowany kilkoma tonami ziemi, przeznaczonej do hodowli pieczarek.

Na poboczu drogi stał samochód ciężarowy, chłodnia, także marki renault.

- Zepsuło się nam łożysko w piaście koła. Razem z kolegą usiłowaliśmy naprawić koło. Wcześniej dobrze oznaczyliśmy samochód, wystawiliśmy trójkąt ostrzegawczy. Akurat siedzieliśmy w kabinie, gdy od strony Radomia TIR z wielką siłą uderzył w tył naszej chłodni - opowiada Dariusz Ciszek, kierowca chłodni.
Uderzona ciężarówka zjechała nagle na przeciwny pas ruchu. I w tym momencie od strony Zwolenia pędziło audi. Kobieta kierująca audi w ostatniej chwili, unikając zderzenia z chłodnią, skręciła do rowu. Po przejechaniu kilkunastu metrów audi wbiło się w nasyp.

W wypadku został ranny mężczyzna kierujący TIR-em. O ogólnymi obrażeniami i prawdopodobnie ze złamaną nogą został przewieziony do szpitala w Radomiu. Jego rozbity samochód wylądował w rowie. Kabina renault była zupełnie rozbita.

- Na razie nie możemy stwierdzić, co było przyczyną wypadku. Będziemy sprawdzać, czy kierowca TIR-a nie zasłabł, czy jechał zbyt szybko, lub też czy nie doszło do innego zdarzenia, albo awarii technicznej. W każdym razie warto pamiętać, by kierowcy w tak trudnych warunkach, jakie panują w ostatnich dniach, zdejmowali nogę z gazu - powiedział Rafał Jeżak z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu, który był na miejscu wypadku.

Na miejscu była też kobieta, która kierowała audi. Razem z pasażerem składała zeznania policjantom.
- W ostatniej chwili zobaczyłam chłodnię, jak wjechała na mój pas. Nawet się nie zastanawiałam, odruchowo skręciłam samochodem na pobocze i do rowu. Chyba ten manewr uratował mi życie i pasażerowi samochodu. Inaczej mój samochód wbiłby się pod ciężarówkę - mówiła kobieta wciąż trzęsąc się z emocji.

Przez kilka godzin droga krajowa była zablokowana. Policjanci zorganizowali objazd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie