Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kasy fiskalne u lekarza i prawnika. Czy to sprawiedliwe?

/wit/
- Uważam, że kasy fiskalne, to kompletna bzdura. Lekarzom tylko dokłada się obowiązków i narzuca nowe rozwiązania, które się nie sprawdzają. Wypełniamy masę druków zamiast poświęcić czas pacjentowi – mówi Teodora Słoń, lekarz internista.
- Uważam, że kasy fiskalne, to kompletna bzdura. Lekarzom tylko dokłada się obowiązków i narzuca nowe rozwiązania, które się nie sprawdzają. Wypełniamy masę druków zamiast poświęcić czas pacjentowi – mówi Teodora Słoń, lekarz internista. Fot. Tadeusz Klocek
Wielka rewolucja już w przyszłym roku. Ministerstwo Finansów chce wprowadzić obowiązek rejestracji obrotów w każdym gabinecie lekarskim i kancelarii prawnej. Przedstawiciele tych zawodów uważają, że to kompletna bzdura. Ci, co kasy już mają: taksówkarze i fryzjerzy mówią jednogłośnie: kasy dla wszystkich!

Nowe przepisy o kasach fiskalnych dla lekarzy i prawników wejdą w życie w połowie 2010 roku.
Przedsiębiorcy którzy, do tej pory nie mieli obowiązku stosowania kas fiskalnych, będą musieli z nich korzystać nie wcześniej niż w czerwcu lub wrześniu przyszłego roku - zapowiedział w Sejmie wiceminister finansów Maciej Grabowski. Chodzi przede wszystkim o lekarzy i prawników.

Rozporządzenie w sprawie zasad stosowania kas fiskalnych jest ogłaszane co roku w grudniu i wchodzi w życie od stycznia. Jednak nie wszystkie przepisy obowiązują od początku następnego roku.

Lekarze twierdzą, że to kolejny wymysł Ministerstwa Finansów, by utrudnić im życie.
- Uważam, że to kompletna bzdura. Lekarzom tylko dokłada się obowiązków i narzuca nowe rozwiązania, które się nie sprawdzają. Wypełniamy masę druków zamiast poświęcić czas pacjentowi, teraz dojdą kasy fiskalne - mówi Teodora Słoń, lekarz internista.

Lekarka twierdzi, że wprowadzenie kas fiskalnych sprawi, że medyk poczuje się jak sprzedawca.
- Będę musiała wszystko zapisać i zarejestrować. Lekarz ma leczyć, a nie zajmować się obsługą kasy. Sprowadza się nasz zawód do profesji kupca - twierdzi doktor Słoń.

Obowiązek montowania kas fiskalnych w prywatnych kancelariach adwokackich dość spokojnie przyjmują prawnicy.

- Mnie jest to zupełnie obojętne. Decyzje zapadają odgórnie. Najważniejsze żeby był brany pod uwagę interes publiczny - mówi Borysław Szlanat, radomski adwokat.

Dość już faworyzowania i tak uprzywilejowanych zawodów jak lekarz i prawnik i czas na kasy fiskalne w gabinetach i kancelariach - głośno mówią taksówkarze, fryzjerzy i inni przedsiębiorcy.

Roman Łuszcz z Taxi Centrum jeździ taksówką po Radomiu. Musiał wyposażyć auto w kasę fiskalną i rejestrować nią swoje dochody.

Podobnie jego kolega po fachu Krzysztof z korporacji Tele -Taxi.

- Za kasę zapłaciłem 1800 złotych, co przy moich dochodach było sporym wydatkiem. Nie rozumiem, dlaczego są równi i równiejsi. Skoro ja jako drobny przedsiębiorca miałem obowiązek posiadania kasy to niech mają je lekarze i adwokaci - mówi pan Krzysztof.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie