MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Katarzyna Sas z Zemborzyna wyrusza na kolejną misję do Ghany

Kamil Kozieł
Pierwsza misja Katarzyny w Ghanie
Pierwsza misja Katarzyny w Ghanie Katarzyna Sas
Z małej miejscowości też można się wybić. Też można mieć marzenia. Świadczy o tym fakt 25-letniej Zemborzanki, która prowadzi misje medyczne w Afryce. Ratowniczka jest pomysłodawczynią inicjatywy Paramedics for Africa. Jej akcja ma na celu ratowanie ofiar wypadków w Afryce Zachodniej.

Katarzyna Sas w dzieciństwie niczym się nie wyróżniała. Przez 10 lat była nieśmiałą uczennicą Zespołu Szkół Samorządowych w Pawłowicach. Wieczorami spotykała się z przyjaciółką i rodzicom zawsze trudno było ściągnąć je do domu przed zmrokiem. W chwilach wolnych pisała artykuły do gazetki szkolnej. Mała szkoła nie oznacza braku perspektyw. Pod okiem Agnieszki Rosickiej rozwijała swoje zdolności literackie. Teraz dzięki warsztatowi jaki zdobyła ma już propozycje napisania książki, ale wciąż brakuje czasu. Ratownictwo w Afryce jest ważniejsze.

- Rodzice zawsze wierzyli we mnie i powtarzali mi, że jestem uparta. Chociaż ze względu na nieśmiałość nikt chyba nie wierzył w wielki sukces. Łącznie ze mną. Jeszcze kilka lat temu nie uwierzyłabym, że będę pracować poza Polską, że będę walczyć o ludzkie życie kilka tysięcy kilometrów od domu. Dopiero na studiach w Collegium Medicum w Bydgoszczy odkryto mój potencjał – powiedziała nam Katarzyna.

To, że jest z małej miejscowości nie przeszkadza jej robić kariery. Jest jeszcze studentką a na swoim koncie ma już kilka sukcesów. Realizowała już projekty w Hiszpanii, Turcji, Grecji czy USA. Co kilka miesięcy dostaje zaproszenie z Niemiec na studia, z USA pytali czy wróci.

-Staram się wykorzystywać wszystkie szanse, które daje mi UE, uczestniczyć w projektach międzynarodowych, spotykać nowych ludzi, czerpać od nich wiedzę, pomysły i pasję. Jednak to nie jest dla mnie wszystko. W Afryce Zachodniej przez rok byłam wolontariuszką. Widziałam ich sprzęt, obserwowałam ich pracę i uważam, że tam potrzebny jest człowiek, który nauczy ich ratownictwa od początku. Inaczej nadal nieświadomie będą zabijać ludzi niewłaściwie ich transportując czy stawiając nietrafione diagnozy. Niestety UE od tego roku nie finansuje już projektów w dalekiej Afryce, dlatego walczymy o każdą złotówkę, aby misja została zrealizowana – dodaje ratowniczka.

Dlatego powstał projekt kolejnej misji, celem której jest dostarczenie sprzętu medycznego oraz przeprowadzenie intensywnego szkolenia z podstawowej diagnostyki i podstaw medycyny ratunkowej dla ochotników z pogotowia ratunkowego w Ghanie. Brak podstawowego sprzętu, a przede wszystkim niskie kwalifikacje pracowników pogotowia to w tym kraju główny problem.
Katarzyna, razem ze swoją koleżanką Natalią chcą to zmienić. Wraz ze znajomymi zbierają wyposażenie do ambulansów w Ghanie w celu zwiększenia możliwości diagnostycznych, które mogą przyczynić się do zwiększenia szans na przeżycie kolejnych pacjentów.

Dziewczyny planują zrealizować kolejny wyjazd tuż po Nowym Roku.

- Każde życie jest warte naszego trudu… warto pomagać – mówi Katarzyna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie