Do katastrofy doszło 9 lipca, na lotnisku Radom Piastów realizowane było wtedy szkolenie selekcyjne na samolotach dla potrzeb lotnictwa wojskowego. Od godziny 7 rano odbywały się intensywne loty po kręgu nadlotniskowym. Brało w nich udział 5 samolotów. W każdej z maszyn był uczeń i instruktor.
W przygotowanym przez komisję wstępnym raporcie czytamy między innymi:
"około godziny 11.53 wystartowała załoga samolotu numer 2 wykonując standardowy krąg nadlotniskowy. Samolot pilotowany był przez ucznia. Podczas wykonywania drugiego zakrętu instruktor, po podniesieniu prawego skrzydła do góry, zauważył w odległości około 50 metrów zbliżający się z kierunku odchylonego od osi samolotu w prawo o około 15 stopni inny samolot. Instruktor natychmiast przejął stery i znacznie zwiększył przechylenie w zakręcie do pozycji skrzydeł w pionie. Pomimo wykonania tego manewru nastąpiło zderzenie samolotów w powietrzu na wysokości około 800 - 900 stóp".
Według ustaleń komisji samolot numer 1 wszedł w korkociąg, z którego instruktor wyprowadził na wysokości około 150 i wylądował awaryjnie w terenie przygodnym. Lądowanie zakończyło się kapotażem, instruktor i uczeń nie odnieśli obrażeń i o własnych siłach opuścili samolot. Podczas zderzenia przednie podwozie zostało wyłamane w lewą stronę, drzwi po prawej stronie zostały wgniecione, stwierdzono też ślady farby z samolotu numer 2 po prawej stronie samolotu numer 1 na widelcu podwozia przedniego, masce silnika i u nasady zastrzału. Na śmigle samolotu numer 1 stwierdzono wgniecenia świadczące o kontakcie z twardymi przedmiotami.
"Po zderzeniu samolot numer 2 spadł w pozycji plecowej do stawu hodowlanego. W wyniku upadku samolotu instruktor i uczeń ponieśli śmierć. W samolocie numer 2 stwierdzono brak poszycia części tylnej kadłuba przed usterzeniem pionowym i brak prawej połówki usterzenia poziomego" - piszą autorzy raportu.
Ustalenia poczynione przez komisję będą jednym z elementów śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Radomiu. Toczy się ono w sprawie, przesłuchiwani są świadkowie, śledczy zapoznają się także z dokumentacją i opiniami biegłych. Termin zakończenia nie jest jeszcze znany, najprawdopodobniej śledztwo potrwa jeszcze kilka miesięcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?