Katastrofa lotnicza w Piastowie koło Radomia. Śledztwo znów przedłużone

ZOBACZ TEŻ
Zderzenie samolotów pod Radomiem. Zginęli dwaj młodzi ludzie: pilot i jego uczeń

9 lipca 2014 roku na lotnisku Radom Piastów trwało szkolenie selekcyjne na samolotach dla potrzeb lotnictwa wojskowego. W czasie ich trwania zderzyły się dwie maszyny. Jedna z nich spadła do stawu, na miejscu zginęli instruktor i uczeń. Pilotowi drugiej, uszkodzonej maszyny udało się awaryjnie wylądować. Pomimo tego, że samolot wywrócił się, załodze nic się nie stało.

Sprawą wyjaśnienia przyczyn katastrofy zajęły się Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych i Prokuratura Okręgowa w Radomiu.

Komisja opublikowała wstępny raport, stanowi on jednak tylko jeden z elementów prowadzonego postępowania. Podczas prowadzonego prze prokuraturę śledztwa przesłuchani zostali też uczestnicy katastrofy, pracownicy lotniska i prawie wszyscy uczestnicy szkolenia. Przeanalizowano także dokumentację, oraz poproszono o opinię biegłego z zakresu pilotażu. Dopiero po jej otrzymaniu końcowy raport miała wydać Komisja d/s wypadków lotniczych. Na razie wciąż nie został on jednak wydany.

- W zależności od tej ostatniej opinii będą podejmowane dalsze decyzje. - powiedziała nam Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Termin śledztwa był już kilkakrotnie przedłużany, obecnie mowa jest o prowadzeniu go do 9 stycznia 2017 roku. Zdaniem Małgorzaty Chrabąszcz biegły w swojej opinii ma się odnieść także do kolejnych, nadesłanych mu materiałów.

Śledztwo prowadzone jest w sprawie, nikomu nie postawiono zarzutów - dodała pani rzecznik.

Trwa loteria Echa Dnia. KLIKNIJ I SPRAWDŹ, JAK WYGRAĆ MIESZKANIE, SAMOCHÓD I NAGRODY PIENIĘŻNE