Dyrektor powstającego w Warszawie Muzeum Historii Polski zapowiedział, że zarządzana przez niego placówka upamiętni tragedię pod Smoleńskiem - podaje Informacyjna Agencja Radiowa.
W katastrofie rządowego Tupolewa zginęło 96 osób, w tym wiceminister kultury Tomasz Merta, autor koncepcji tego muzeum
Robert Kostro, dyrektor placówki, powiedział w Sygnałach Dnia, że muzeum musi reagować na to co się dzieje w historii Polski. A tragedia pod Smoleńskiem już przeszła do historii - podkreślał gość Programu Pierwszego. Dyrektor dodał, że w katastrofie oprócz Tomasza Merty zginęły inne osoby zaangażowane w powstanie tej placówki: między innymi prezydent Lech Kaczyński czy szef IPN Janusz Kurtyka.
Robert Kostro zapowiedział, że muzeum zwróci się do Kancelarii Premiera i MON o zabezpieczenia pamiątek z tragedii. Gość Sygnałów zaznaczył, że wrak samolotu jest badany przez prokuraturę, ale wiele innych przedmiotów, takich jak książeczki protokołu dyplomatycznego, mogłoby trafić na ekspozycję.
Dyrektor placówki zapowiedział również starania o pamiątki od rodzin ofiar tragedii. Zaznaczył jednak, że w tym przypadku sprawa jest bardziej delikatna. Muzeum ma też wydać księgę pamiątkową dotyczącą wszystkich osób, które zginęły - od prezydenta po członków załogi.
Muzeum Historii Polski ma być otwarte w przyszłym roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?