Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Kiedy opuszczali Radom, mieli łzy w oczach..." Hiszpańscy sportowcy byli zachwyceni

Tomasz DYBALSKI, [email protected]
- Chciałbym podziękować wszystkim, którzy wsparli nas w przyjęciu Hiszpanów w Radomiu – mówił Marek Matysiak (z lewej).
- Chciałbym podziękować wszystkim, którzy wsparli nas w przyjęciu Hiszpanów w Radomiu – mówił Marek Matysiak (z lewej). fot. Tadeusz Klocek
Gorzkie słowa padły pod adresem władz miasta.

TAK BYŁO

Władze Radomia jako jedyne z polskich miast odmówiły przyjęcia grupy niepełnosprawnych Hiszpanów w mieście. Powodem odmowy były zbyt wysokie, zdaniem miasta, koszty - około 60 tysięcy złotych. Radomianin Marek Matysiak, z pomocą Jakuba Kluzińskiego, na własną rękę zorganizował pobyt niepełnosprawnych w Radomiu. Otrzymali wsparcie wielu radomskich firm i instytucji. Koszty pobytu wyniosły 20 tysięcy złotych.

- Kiedy niepełnosprawni Hiszpanie opuszczali Radom, mieli łzy w oczach. To najlepsze podziękowanie za przyjęcie ich w naszym mieście - przekonywał Marek Matysiak, organizator pobytu w Radomiu ekipy niepełnosprawnych Hiszpanów, którzy przyjechali do Polski na Europejskie Letnie Igrzyska Olimpiad Specjalnych.

- Wiem, że Hiszpanie zdobyli już dziesięć medali. Mam nadzieję, że ich pobyt i treningi w Radomiu przyczyniły się do tego - mówił Matysiak na środowej konferencji.

POBYT BEZ ZGODY

Gorzkie słowa padły pod adresem władz miasta. - Przez trzy dni nikt z urzędu się ze mną nie skontaktował, nikt mi nie podziękował - opowiadał radomianin. - Mam również pytanie do wiceprezydenta Ryszarda Fałka: gdzie mam składać podanie, jeśli chcę przyjąć w Radomiu gości? (Fałek w wypowiedzi dla jednej z gazet stwierdził, że Hiszpanie przebywają w Radomiu bez zgody prezydenta).

Jak mówił Marek Matysiak, w piśmie od organizatorów igrzysk nie było mowy akurat o przyjęciu reprezentacji Hiszpanii i kosztach przedsięwzięcia. - Miasto mogło zaprosić ośmioosobową reprezentację Azerbejdżanu, to kosztowałoby nie więcej niż 5 tysięcy - przekonywał.

NIE BĘDZIE KANDYDATEM

Matysiak zdementował również plotki o tym, że będzie kandydatem na radnego z list Stowarzyszenia Kocham Radom, które pomagało w organizacji pobytu Hiszpanów. - Nie jestem związany z żadną opcją polityczną i nie mam zamiaru startować na radnego. Przed przyjazdem niepełnosprawnych rozmawiałem z wieloma radnymi i Jakub Kluziński postanowił mi pomóc. Osobiście poznaliśmy się w dzień przylotu Hiszpanów do Polski.

Matysiak i Kluziński chcą niepełnosprawnych Hiszpanów zaprosić do Radomia jeszcze raz - na otwarcie stadionu przy ulicy Narutowicza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie