MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kielecki Effector kolejnym rywalem Cerradu Czarnych w PlusLidze

Michał Nowak
Michał Nowak
W pierwszej rundzie we własnej hali Cerrad Czarni Radom pokonali Effectora Kielce 3:1.
W pierwszej rundzie we własnej hali Cerrad Czarni Radom pokonali Effectora Kielce 3:1. Szymon Wykrota
W sobotę siatkarze Cerradu Czarnych Radom zagrają w Kielcach z tamtejszym Effectorem, który zajmuje odległą, dwunastą pozycję w tabeli PlusLigi.

Cerrad Czarni po zwycięstwie w ostatniej kolejce nad MKS Będzin awansowali na piątą pozycję w siatkarskiej ekstraklasie. Swoje mecze w ostatniej serii gier przegrał zarówno Jastrzębski Węgiel, jak i Cuprum Lubin i to właśnie te dwa zespoły wyprzedzili „wojskowi”.

Sytuacja w tabeli na miejscach 5-8 jest bardzo wyrównana, a różnice punktowe bardzo małe. Cerrad Czarni mają na koncie 34 oczka, szósty Jastrzębski ma o jeden punkt mniej, a Cuprum uzbierał 31 „oczek”. Ósmy Indykpol natomiast ma 30 punktów.

Powtórzyć wynik z pierwszej rundy

Sobotni pojedynek z Effectorem Kielce będzie istotny w kontekście walki o miejsca 5-6. Radomianie nie mogą sobie pozwolić na stratę punktu, bo to mogłoby znacznie skomplikować ich sytuację.

Effector jest jednym ze słabszych zespołów w tym sezonie. Zanotował jedynie cztery zwycięstwa, a przegrał aż 15-krotnie. Podopieczni trenera Dariusza Daszkiewicza zdobyli łącznie 15 punktów i zajmują 12 pozycję w ligowej tabeli. - To co było jest już historią i na tym się nie skupiamy. Teraz myślimy o kolejnym spotkaniu i do Kielc jedziemy walczyć o zwycięstwo - zapowiada Daniel Pliński, kapitan Cerradu Czarnych Radom.

W pierwszej rundzie „wojskowi” pokonali kielczan 3:1 i powtórka - a więc zdobycie kompletu punktów - byłaby mile widziana w obozie radomian.

Duże problemy kadrowe kielczan

Zespół Effectora ma w ostatnim czasie bardzo duże kłopoty kadrowe. Trener Daszkiewicz nie ma wielkiego pola manewru. Co najmniej przez najbliższe dwa tygodnie kielczanie będą sobie musieli radzić bez Mateusza Bieńka oraz Adriana Buchowskiego. Jakby tego było mało, to podczas meczu ostatniej kolejki, przeciwko AZS Politechnice Warszawskiej, kontuzji doznał atakujący Sławomir Jungiewicz. W związku z tym, w trzeciej partii tamtego spotkania Effector zagrał dwoma rozgrywającymi - Marcin Komenda i Michał Kędzierski, a ten, który akurat był w pierwszej linii atakował z prawego skrzydła, a ten z drugiej linii rozgrywał.

Zespół Cerradu Czarnych powinien wykorzystać więc te problemy zespołu przeciwnego i przywieźć do Radomia trzy punkty. - Skupiamy się na każdym kolejnym meczu i do Kielc jedziemy po trzy punkty - mówi Bartłomiej Bołądź, atakujący radomian.

Początek meczu 20. kolejki PlusLigi pomiędzy Effectorem Kielce a Cerradem Czarnymi Radom w sobotę, o godzinie 17, w hali Legionów przy ulicy Bocznej 15 w Kielcach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie