Kierowca z Łodzi ruszył w pościg za sprawczynią kolizji drogowej i... stracił prawo jazdy! ZDJĘCIA
- Gdy na miejsce przyjechali policjanci, oddałem im nagranie z mojej kamery, która nagrała kolizję w tunelu. Zostałem jednak wcześniej zapewniony, że działałem w stanie wyższej konieczności i nie zostanę ukarany za wykroczenia, które popełniłem podczas pościgu i które zarejestrował wideorejestrator - opowiada.
Wykroczeń było sześć m.in. przejazd na czerwonym świetle, przekroczenie linii podwójnej ciągłej i wyprzedzanie na przejściu dla pieszych. Po dwóch tygodniach funkcjonariusze przywieźli panu Dariuszowi wyczyszczoną z filmów kartę. Po miesiącu łodzianin odebrał telefon, że ma się stawić w komendzie w sprawie wykroczeń, które popełnił... 18 maja. Podczas spotkania policjant nie dał się przekonać, że kierowca renault działał w stanie wyższej konieczności. Funkcjonariusz skierował sprawę do sądu o ukaranie 41-latka.
Czytaj więcej na następnej stronie