- Mam tego dość, gdy widzę, jak kolejny kierowca łamie przepisy i usiłuje skręcić pod stację. Blokuje wtedy ruch innym samochodom - narzekała jedna z radomianek, która codziennie jeździ swoim samochodem w okolicy dworca PKP.
Potwierdzają to inni kierowcy, którzy jeżdżą w okolicy ulic Beliny Prażmowskiego i Dowkonta.
- Od lat wielu kierowców tak się przyzwyczaiło, że może zawrócić przy stacji kolejowej, że teraz nic nie zmieni tych przyzwyczajeń - mówi jeden z przechodniów.
ZA DALEKI OBJAZD
Kierowcy Taxi, którzy czasami muszą podjechać pod pasażerów wysiadających z pociągu tłumaczą, że jadąc ulicą Beliny Prażmowskiego muszą nadkładać szmat drogi, by zajechać w okolice placu dworcowego.
- Najbliższy taki zakręt mamy dopiero przy dawnym biurowcu "Łucznika". To naprawdę daleko. Nie dziwię się więc, że niektórzy radomscy kierowcy mają w nosie przepisy i łamią je - mówi jeden z taksówkarzy.
Być może część kierowców nie zauważa znaku zakazu skrętu, bo został wprowadzony tylko na czas przebudowy i prac budowlanych na dworcu.
- To teren kolei i to na nich spoczywało przygotowanie oznakowania tego terenu - tłumaczy Dariusz Dębski, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.
BEZ KAR DLA KIEROWCÓW
Choć przypadków łamania przepisów drogowych w okolicy dworca jest bez liku, to jednak kierowców nikt nie poucza.
- Nie mamy możliwości dyscyplinowania kierowców, bo w tej kwestii przekracza to kompetencje Straży Miejskiej - mówi Piotr Stępień, rzecznik Straży Miejskiej.
Radomska drogówka także nie otrzymuje zbyt wiele sygnałów o łamaniu przepisów w tej części miasta.
- Plac dworcowy jest terenem budowy i to właściciel tego terenu powinien się zwrócić się do nas, że ktoś wjeżdża na plac mimo zakazu. Tym niemniej patrole drogówki i tak kontrolują okolice dworca - informuje Justyna Leszczyńska, rzecznik z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?