Czytelniczka twierdzi, że mieszkańcy okolicy mają dość już pijaków, którzy gromadzą się niedaleko wejścia to tamtejszego domu kultury. Niestety na ich ekscesy muszą patrzeć dzieci, które licznie, zwłaszcza w wakacje, uczęszczają do placówki.
Wielbiciele mocnych trunków znaleźli sobie miejsce stałych spotkań pod lipą, na murku, naprzeciwko wejścia do domu kultury.
- Siedzą tam całymi dniami, a zgromadzenia te potrafią liczyć nawet kilkanaście osób - pisze nasza czytelniczka.
Bez zażenowania raczą się na oczach wszystkich napojami wyskokowymi, a jak już solidnie się napiją, to przechodzą do utarczek.
- Nie rozumiem sytuacji, bo komisariat policji na ulicy Batalionów Chłopskich znajduje się 200 m dalej, a stróże prawa są ślepi, głusi i niemi w kwestii, która dzieje się pod ich oknami. - dodaje oburzona czytelniczka.
- Sytuacja jest nam znana - zapewnia Rafał Jeżak z Zespołu do Spraw Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. - Policjanci już tam interweniowali. Ale każdy sygnał od mieszkańców miasta jest dla nas bardzo ważny. Dziękujemy i za ten.
Rafał Jeżak dodaje, że jeżeli ktoś widzi takie osoby, pijące alkohol, to policja bardzo prosi o natychmiastowy telefon pod numer 997, a wtedy podjedzie w to miejsce patrol.
- Telefon taki może być anonimowy. Wystarczy zgłoszenie - dodaje Rafał Jeżak i zapewnia, że ten teren zostanie objęty szczególnym nadzorem przez dzielnicowego z Komisariatu Policji numer 3 oraz w czasie cotygodniowych działań prewencyjnych prowadzonych na terenie działania komisariatu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?