Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kilometrowa wpadka prezydenta i radnego. Dlaczego nie pozwali ich do sądu?

/ik/
Andrzej Kosztowniak sam przeprasza za liczby. Swojego oponenta za podobną wpadkę pozwał do sądu

- Wybudowaliśmy i wyremontowaliśmy 333 kilometry nowych dróg - pisał w liście do mieszkańców Andrzej Kosztowniak. Tymczasem prawdziwa liczba to około 86 kilometrów. Za pomyłkę prezydent przeprasza. Przeprasza też radny Jakub Kowalski, w swoim liście popełnił identyczny błąd.

Wybory samorządowe 2010 w Radomskiem. Kandydaci, sondaże, wyniki

Andrzej Kosztowniak, jakiś czas temu rozesłał do mieszkańców Radomia list. Prezydent chwalił się w nim między innymi kilometrami wyremontowanych i wybudowanych nowych dróg.

GDZIE TE DROGI?

Z listu dowiedzieliśmy się, że jest ich 333 kilometry! PodoTaką samą informację podał radny jakub Kowalski. On też napisał do Radomian. Chciał rozliczyć się w czterech lat swojej działalności w Radzie miejskiej.

Tymczasem 333 kilometry to nawet więcej niż jest utwardzonych ulic w całym mieście. Pomyłkę prezydentowi i radnemu wytykała opozycja.

- Skąd taka liczba? - pytał Kazimierz Woźniak z Radomian Razem.

Jakub Kowalski próbował tłumaczyć, że to długość także remontowanych dróg wewnętrznych. Rozmowa odbyła się w radomskim sądzie w przerwie rozprawy, w której Andrzej Kosztowniak pozwał kandydata na prezydenta Mariusza Fogla. Podstawą też były liczby. Zdaniem sztabu Andrzeja Kosztowniaka, Mariusz Fogiel podał zbyt wysoką kwotę zadłużenia miasta przypadającą na mieszkańca Radomia.

PRZEPRASZAJA ZA POMYŁKĘ

Kilka dni później do podania błędnej informacji przyznali się także sam Andrzej Kosztowniak i Jakub Kowalski. Obaj przepraszają za to mieszkańców.

"W ostatnich dniach informowałem Państwa, że udało się ich w tym czasie wyremontować i wybudować 333km. Tymczasem podana liczba bliższa jest kilometrom wszystkich dróg w naszym mieście. W ostatniej kadencji wyremontowaliśmy i wybudowaliśmy więc nie 333km dróg a ok.86km dróg." - pisze Andrzej Kosztowniak. Tłumaczy też, że w jego wypowiedzi wkradł się chochlik.

Jakub Kowalski pisze już o "dość istotnym błędzie" i tłumaczy, że przygotowując list opierał się na informacjach, które zawierały błąd.

Andrzej Kosztowniak przeprosiny opublikował na swojej stronie internetowej, Jakub Kowalski na blogu. Obaj panowie rozesłali je także do mediów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie