Mieszkańcy proszą administrację o naprawę zamka w drzwiach wejściowych na klatkę schodową. Ta jednak pozostaje głucha na ich wezwania. Dopiero po naszym telefonie jeden z pracowników obiecał, że zajmie się sprawą.
Z chwilą nadejścia zimy coraz bardziej dokuczliwy staje się problem niezamykających się drzwi do klatek schodowych bloków. "Nieproszeni goście" mają wtedy łatwy wstęp.
NIEPROSZENI GOŚCIE
Z informacją o takim przypadku zadzwonił do nas mieszkaniec ulicy Planowej w Radomiu. Blok, w którym mieszka, należy do spółdzielni Radomskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego "Administrator".
- Jestem oburzony faktem, że wejściowe drzwi przez prawie rok nie zostały zreperowane - mówi radomianin. - To jest dla mieszkańców naszego bloku ogromny problem. Wciąż spotykamy na klatce jakichś mętów, którzy nie tylko zostawiają po sobie bałagan, ale również stanowią niebezpieczeństwo dla naszych dzieci.
SYPIĄCY SIĘ TYNK
Niepokoi go również fakt, że w tym stosunkowo nowym, bo siedmioletnim budynku, zaczyna sypać się tynk. - Jesteśmy już naprawdę zmęczeni podejściem administracji do naszych problemów. Nasze roszczenia nie są w ogóle brane pod uwagę - żali się czytelnik.
TO WŁASNOŚĆ MIESZKAŃCÓW
Jacek Warchoł, pracownik działu technicznego spółki "Administrator", mówi, że ostatnie zgłoszenie dotyczące zepsutego zamka wpłynęło do administracji 16 sierpnia. Twierdzi, że zamknięcie wejściowych drzwi zostało zainstalowane przez mieszkańców samodzielnie.
- Blok ten ma już kilka dobrych lat i kiedy powstał nie instalowano tam domofonu - mówi Jacek Warchoł. - Mieszkańcy zamontowali go na swój koszt.
Według niego, to sami mieszkańcy powinni się teraz martwić o naprawę zamka, jeśli przyczyną awarii jest elektromagnes od domofonu. Zapewnił jednak po chwili, że na miejsce zostanie wysłany technik, aby zbadać co tak naprawdę jest przyczyną problemów z drzwiami.
WANDALE RUJNUJĄ
Jacek Warchol poruszył również inny problem, z którym spółdzielnia wciąż się boryka, a jest nim wszechobecny wandalizm. Stwierdził, że z bloku przy ulicy Planowej 15A dosyć często wpływają do administracji zgłoszenia.
- Już kilkakrotnie wymieniana była w tym bloku klamka. Jest ona regularnie niszczona przez okolicznych chuliganów. Wielokrotnie wymienialiśmy tam również szyby - twierdzi Jacek Warchoł. Dodał, że o problemie tym informowane były i policja, i Straż Miejska, ale niestety nikogo nie udało się zatrzymać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?