Klienci się cieszą, właściciele małych sklepów - mniej. W mieście rosną nowe galerie handlowe

Daleko nam jeszcze do dużych miast, gdzie niemal w każdej dzielnicy czekają galerie handlowe. Tam można zrobić zakupy, ale i spędzić kilka godzin w kawiarni, czy po prostu w pasażu. Ale i u nas coraz więcej jest osób, które w niedzielne popołudnie wybierają wizytę w centrum handlowym.

BĘDĄ OTWIERAĆ

Teraz radomianie mogą wybrać się do M1, albo do Galerii Gama. Przy Żeromskiego mamy Galerię Rosa, jest też Feniks.

- Moim zdaniem typowe galerie to tylko M1 i Gama - mówi Michał Jakubczyk. - Nie powiem, że często, ale tam bywam. Najbardziej jestem ciekawy, co będzie w Słonecznym Centrum. To jakiś kolos.

Galeria Słoneczna przy ulicy Struga ma być otwarta na wiosnę przyszłego roku. Jednak już teraz wiadomo, jakie będą tam sklepy i czym jeszcze będzie kusić klientów. Po zrobieniu zakupów będzie można przysiąść w kawiarni, czy restauracji. Długa jest lista marek, które w Słonecznej chcą otworzyć swoje sklepy, w większości do tej pory na radomskim rynku nie były obecne. W Słonecznej będą między innymi sklepy: Camaieu, Sizeer, Ochnik, KappAhk, H&M, Calzedonia i Bijou Brigitte. Ale też multikino z sześcioma salami projekcyjnymi.

W przyszłym roku powinny być także gotowe pawilony przy na rogu Witolda i Stańczyka. Pełną parą idzie budowa galerii "Na murach", na placu Kazimierza.

LUBIĄ, CZY NIE?

Czy radomianie lubią zakupy w galeriach. Z naszej sondy wynika, że tak. Są tacy, którzy po sprawunki jeżdżą do warszawskich centrów, bo tam wybór jest większy. Zawsze można powiedzieć, że robią tak ci, których portfele są grubsze od przeciętnych. Ale okazuje się, że ci z mniejszymi dochodami też tak robią.

- W Warszawie można czasem kupić coś taniej niż w Radomiu, bo są promocje i przeceny. U nas handlowcy, aż tak się nie starają o klienta - przekonuje Marta. - Jeździmy z rodzicami na większe zakupy kilka razy w roku, przed zimą, albo przed wakacjami.

- Jeśli zapowiedzi inwestora o tym, co znajdzie się w Galerii Słonecznej okażą się prawdziwe, wówczas będziemy mieli fajne miejsce na zakupy. Będzie można tu dostać rzeczy nieosiągalne w innych sklepach w Radomiu - mówią Michał (z lewej) i Kuba. W tle trwa budowa Galerii Słonecznej.
(fot. Sz. Wykrota )

Ale i radomskie centra, te największe, też nie świecą pustkami. Wystarczy spojrzeć w weekend na przykład na parking przed M1.

- Na razie, odpukać u nas przybywa klientów. Co miesiąc o kilka procent - mówi Andrzej Pająk, dyrektor Centrum Handlowego Galeria Gama. - Niedawno mieliśmy remont, zmienił się charakter galerii, to poskutkowało. Budujemy swoją markę i zdobywamy klientów. Jakaś niepewność związana z budową kolejnych galerii nam towarzyszy. Ale, żeby wybrać się do ogromnego centrum trzeba mieć dużo czasu. Do nas klienci przychodzą, kupują, co trzeba i nie tracą czasu na przemierzanie sklepów. To nasza przewaga.