Kłótnie na sesji Rady Miejskiej w Radomiu (relacja)

Poseł Marzena Wróbel (z lewej) po wyjściu z PiS krytykuje władze miasta.

Godzina 14:45 Radni zakończyli posiedzenie. Większość w Radzie Miejskiej pozwoliła rządzącym przegłosować wszystkie propozycje zmian w systemie oświaty.

Zostały przyjęte uchwały intencyjne w sprawie likwidacji szkół i tworzenia zespołów szkół.

- Przesłuchiwałem się dzisiejszej dyskusji z uwagą. Usłyszałem, że chęć zaoszczędzenia 150 tysięcy złotych to dziadowanie. Tymczasem bogate Mazowsze zabiega o zwolnienie z podatku od nieruchomości za szpital, to też chodzi o 150 tysięcy złotych - mówił na koniec prezydent Andrzej Kosztowniak. - My dziś powinniśmy szukać oszczędności.

Godzina 13:39-47 Radni powtórzyli głosowanie w sprawie "ósemki", po tym jak na sali nie było radnego Jakuba Kowalskiego. Szczegóły TUTAJ

Wniosek o reasumpcję, czyli powtórzenie głosowania złożyli radni Prawa i Sprawiedliwości. Podpisało go sześciu radnych klubu, między innymi Jaku Kowalski i Dariusz Wójcik.

- Powstała wątpliwość w przypadku tego głosowania. Sekretarz przyznał, że widział mnie, jak wchodzę na sale. Nie chcę jednak, żeby ta kwestia budziła wątpliwości prawne, skorzystałem z możliwości i wniosłem o reasumpcję - mówił Jakub Kowalski.

Wynik głosowania się nie zmienił. Rada Miejska zdecydowała o zamiarze likwidacji szkoły numer 8.
Za było 14 radnych, przeciw było 13, jeden radny wstrzymał się od głosu.

Godzina 12:55 Awantura o "ósemkę". Radny Włodzimierz Bojarski wstrzymał się od głosu w sprawie likwidacji szkoły numer 8. Za likwidacją ósemki zagłosowało 14 radnych Prawa i Sprawiedliwości. Przeciw było 13 rajców opozycji. Jeden radny z PSL wstrzymał się od głosu.

Po głosowaniu przewodniczący Rady Miejskiej Dariusz Wójcik ogłosił 40 minut przerwy.

Szukając oszczędności miasto zdecydowało się na zamknięcie szkoły podstawowej przy ulicy Dzierzkowskiej. Jak przekonuje magistrat w miejskiej kasie zostanie dzięki temu 700 tysięcy złotych. Pracę straci kilkunastu pracowników, głownie z obsługi i administracji. Uczniowie i nauczyciele przejdą do szkoły podstawowej numer 13 przy ulicy Sienkiewicza.

Za likwidacją poza względami technicznymi, zdaniem rządzących, przemawia też stan techniczny budynku. Mówiono o kwocie 300 tysięcy złotych potrzebnej na remont dachu szkoły.

- Szukajmy oszczędności u siebie - argumentował Kazimierz Woźniak z klubu Radomianie Razem - Kocham Radom. - Na informator kulturalny wydajemy 240 tysięcy złotych rocznie. Miasto ma też swoją gazetę. Wskazuję, gdzie tych pieniędzy szukać.

- Nie mamy 300 tysięcy złotych na szkołę, a fontanny mamy remontować za 2 miliony złotych - przypominał Jerzy Zawodnik z Platformy Obywatelskiej.

- Nie w taki sposób należy przygotowywać zmiany. W takim organizmie jak Radom zmiany są potrzebne. Trzeba mieć profesjonalną strategię i poddać ją pod konsultacje społeczne - mówił Piotr Szprendałowicz, radny niezależny. - Dziś jest czarny dzień dla radomskiej oświaty. Potrafił pan wycofać się z części złych decyzji. Niech pan wycofa tę uchwałę, bo postawa rodziców i nauczycieli jest przykładem postawy obywatelskiej, powinni pan to wziąć pod uwagę i jeszcze raz przemyśleć propozycje reformy radomskiej oświaty.

- Staram się odpowiedzialnie wydawać pieniądze. Może dla pana 300 tysięcy w tą czy w tą to nic. Dla nas to dużo - odpowiadał Ryszard Fałek, wiceprezydent Radomia. - Mamy doczynienia z tsunami Tuska w oświacie i musimy podejmować takie decyzje.

Dyskusji przysłuchiwali się protestujący przeciw zmianom rodzice uczniów szkoły podstawowej numer 8. W ich imieniu głos zabrała Małgorzata Murawska.

- Chciałabym pogratulować panu decyzji o wycofaniu uchwał o przedszkolach i MDK - mówiła. - Widzieliście w jakim stanie jest nasz budynku. Chodzą tam wasze dzieci wnuki, bądźcie uczciwi. Zastanówcie się nad tym co macie zrobić.

Za - 14, przeciw - 14, jeden wstrzymał się od głosu. Od głosu wstrzymał się radny PSL Włodzimierz Bojarski.

Godzina 11:56 1 września ma się zacząć wygaszanie Zespołu Szkół Gimnazjalnych numer 9. Nie będzie już naboru do tej szkoły.

- Ta decyzja to wyniki wypracowanego kompromisu. Przyniesie on korzyści dzieciom i pracownikom. Będą też korzyści dla miasta - argumentował Jakub Kowalski z klubu Prawo i Sprawiedliwość. - Takiego ośrodka w Radomiu brakuje.

Równocześnie, także od 1 września, ma wystartować Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii. Do niego będą trafić uczniowie z problemami, którzy mają stosowne orzeczeniami z poradni psychologicznych.

Do Zespołu Szkół Gimnazjalnych trafiała młodzież z problemami wychowawczymi i kłopotami w nauce. Byli tam kierowani na podstawie opinii poradni pedagogicznej.

- Co będzie z dziećmi, które nie dostaną orzeczenia, a nie poradzą sobie w normalnej szkole? W gimnazjum numer 9 dzieci mogą nauczyć się podstaw i zdobyć zawód. Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii dla nich to nie jest rozwiązanie - uważa Kazimierz Woźniak, radny klubu Radomianie Razem - Kocham Radom.

- Między ośrodkiem a dzisiejsza szkołą jest bardzo dużo różnic. Ośrodki są dla dzieci o zupełnie innych potrzebach - przekonywał radny Damian Maciąg, radny klubu Radomianie Razem - Kocham Radom.

Przewodnicząca komisji edukacji rady Miejskiej Małgorzata Półbratek przekonywała, że dla takich uczniów jest miejsce w pozostałych gimnazjach.

- W każdej szkole jest pedagog, psycholog. Nie można uciekać od problemu, z takim uczniem trzeba pracować. To jest trudne, ale taki to jest zawód - mówiła Małgorzata Półbratek.

- Nauczyciele szkół rejonowych mają obowiązek zająć się uczniami z problemami, którzy dostają takie opinie poradni pedagogicznych - przekonywał wiceprezydent Ryszard Fałek.

- Pozostawcie to gimnazjum i utwórzcie Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii. Niech te placówki funkcjonują obok siebie, bo obie są potrzebne - apelował Piotr Szprendałowicz, radny niezależny.

Apel pozostał bez odpowiedzi. Ostatecznie Rada Miejska przegłosowała uchwałę o zamiarze likwidacji dziewiątki poprzez jej wygaszanie. Za byli radni koalicji - 15 głosów. Przeciw 13 opozycja - głosów.

Godzina 11:16 Radni koalicji przeforsowali pomysł o połączeniu odzieżówki i zespołu szkół imienia Jana Kilińskiego.

- Brakuje uzasadnienia i pomysłu na funkcjonowanie oświaty - uważa Kazimierz Woźniak z klubu radnych Radomianie Razem i Kocham Radom.

- Ten pomysł nie służy uczniom, a powinniśmy przecież stawiać na szkolnictwo zawodowe - przekonywał Zenon Krawczyk, radny Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Miasto argumentuje, że szkoły działające w jednym budynku, pod wspólnym kierownictwem będą lepiej zarządzane. Połączenie ma przynieść około 400 tysięcy złotych oszczędności.

Po zmianach pracę ma stracić osiem osób. Mowa o dyrektorze, wicedyrektorze, sekretarce, kierowniku warsztatów, księgowej i trzech osobach z obsługi.

W działających dziś zespołach jest po pięć typów szkół: technika, technika uzupełniające, licea profilowane, licea uzupełniające i zawodówki. Magistrat zlikwiduje w jednym z zespołów trzy typy szkół, w drugim dwa. Te, które zostaną, mają być łączone w nowy zespół.

Jak przekonywał wiceprezydent Ryszard Fałek, takie rozwiązanie ma być korzystniejsze ze względów formalnych. Podjęta dziś uchwała wyraża intencję zmian. W czerwcu radni będą decydować ostatecznie i powołają nowy zespół. Jeśli tak się stanie, zacznie on działać od 1 września.

Godzina 10:23 Pierwsza uchwała w sprawie placówek na Firleju przegłosowana. Powstanie tam zespół złożony ze szkoły podstawowej numer 18 i przedszkola numer 22. Za byli radni Prawa i Sprawiedliwości i koalicyjny radny Polskiego Stronnictwa Ludowego - 15 głosów. Przeciw była opozycja - 13 głosów.

Połączenie ma przynieść miastu 150 tysięcy złotych oszczędności. - To jest dziadowanie panie prezydencie - skomentował radny niezależny Piotr Szprendałowicz.

- Ta zmiana nie ma ekonomicznego uzasadnienia. Łączy się placówki, które się różnią. Nie bierze się pod uwagę różnych potrzeb dzieci ze szkoły i przedszkola - twierdził Zenon Krawczyk z SLD.

- To nienormalne, żeby w jednym budynku były dwie dyrekcje - odpowiadał Ryszard Fałek, wiceprezydent Radomia. - Nie szukanie oszczędności 150 tysięcy złotych byłoby rozrzutnością. To nie jest dziadowanie panie radny.

Poseł Marzena Wróbel z Solidarnej Polski dociekała, jak miasto zadba o bezpieczeństwo dzieci i co będzie z posiłkami, które dla przedszkolaków i uczniów podstawówek są inne.

Uchwała mówi o zamiarze połączenia. Formalności stanie się zadość, kiedy Rada Miejska przegłosuje uchwałę o połączeniu. Zespół zacznie funkcjonować od września tego roku.

Godzina 10:06 Radny PSL poprze uchwały oświatowe, PiS ma większość. Głos radnego Włodzimierza Bojarskiego pomoże przeforsować reformę oświaty.

- Mam za sobą nieprzespaną noc - powiedział na wstępnie radny Włodzimierz Bojarski. Później uzasadniał, dlaczego poprze projekty uchwał oświatowych. Jego głos daje większość Prawu i Sprawiedliwości.

- Połączenie szkoły numer 18 i przedszkola numer 22 w zespół usprawni ich pracę - twierdzi Włodzimierz Bojarski. - Mam bardzo dobra opinię o szkołach środowiskowych, taką jest szkoła podstawowa numer 8. Ale stan techniczny budynku przekonuje mnie do zmian. Tu decyduje siła argumentów.

Godzina 9:54 Uchwały w sprawie MDK i przedszkoli spadły z porzadku obrad. Przedszkola obronili ich pracownicy i rodzice. Powiedzieli "nie" miejskim planom uspołecznienia placówek. Prezydent uznał ich opinię i poprosił o zdjęcie z porządku orad Rady Miejskiej projektów uchwał dotyczących przedszkoli.

Potwierdzają się nasze wcześniejsze informacje o Młodzieżowym Domu Kultury. Placówka przy ulicy Daszyńskiego będzie funkcjonowała tak jak do tej pory. Filia MDK-u przy ulicy Daszyńskiego będzie domem kultury, który przejmie jedna z miejskich placówek. W budynku przy ulicy Daszyńskiego nie będzie za to zajęć sportowych.

Godzina 9:43 Pojawiła się też poseł Marzena Wróbel z Solidarnej Polski. Podczas poprzedniego posiedzenia posłanka, która do niedawna była w PiS, nie zostawiła suchej nitki na rządzących i ostro krytykowała plany miasta. Co będzie robić teraz?

Godzina 9:31 Pierwsza przerwa w sesji, choć dyskusja nawet się nie zaczęła. Poszło jeszcze o poprzednią sesję nadzwyczajną w sprawie oświaty.

- Są wątpliwości, czy tamta sesja została zakończona - mówił radny Piotr Szprendałowicz. - Wnoszę o odroczenie dzisiejszego posiedzenia do czasu zadania tej sprawy.

- Niech pan bada, a my będziemy dalej pracować - odparował przewodniczący Rady Miejskiej Dariusz Wójcik.

Radni opozycji poprosili o przerwę. Zebrało się także prezydium Rady. Tymczasem na sali obrad przybywa gości. Są rodzice i uczniowie szkół, w których planowane są zmiany.

Godzina 8:55 Przed godziną 9 na sali nie było jeszcze wszystkich radnych, byli natomiast rodzice z "ósemki" i innych szkół, których organizację radni mają zamiar zmienić.