Utrudnienia i związane z tym zmiany w rozkładach jazdy pociągów na tej relacji są spowodowane pracami prowadzonymi na stacji w Radomiu oraz przyległych odcinkach torów. Zostały wprowadzone 1 września i miały potrwać do 23 października, ale niemal w ostatniej chwili okazało się, że niedogodności dla pasażerów potrwają do 6 listopada.
Z pociągu do jednego autobusu
Wielu radomian i mieszkańców okolicznych miejscowości nie szczędzi mocnych słów krytyki pod adresem kolejarzy. Muszą bowiem codziennie tracić dodatkowy czas na podróż do Lesiowa i przesiadki z pociągu do autobusu.
- To po prostu zwyczajna kpina, jak obecnie wygląda podróż, wydawałoby się na krótkiej trasie, między Radomiem a Warszawą. Autobusy komunikacji zastępczej na niektórych kursach są wypełnione po brzegi. Jak ludzie z całego składu pociągu mają zmieścić się do jednego autobusu? - pyta Kamil Starzyński, którego spotkaliśmy podczas przesiadki na stacji w Lesiowie. Podobne opinie wyrażała większość ludzi, z którymi chwilę rozmawialiśmy na miejscu.
Zostawiają samochody
Niektórzy z pasażerów, aby nie tłoczyć się w autobusach zastępczej komunikacji i tracić czasu, dojeżdżają tam własnymi samochodami i zostawiają na prawie cały dzień obok stacji.
- Nie widzę najmniejszego sensu tłoczyć się w autokarze i stać w korkach w drodze powrotnej. Już wystarczająco dużo czasu tracę na dotarcie do stolicy, gdzie pracuję od prawie dziesięciu lat - mówił nam wczoraj pan Stanisław z Radomia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?