MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kolejny słaby występ siatkarzy Jadaru Radom (zdjęcia)

/sid/
Blok był jednym z najmocniejszych punktów Jadaru Radom w meczu ze Ślepskiem Suwałki. Radomianie zdobyli tym elementem 21 punktów. Na zdjęciu radomscy siatkarze (od lewej Paweł Mikołajczak, Arkadiusz Terlecki i Jakub Radomski) blokują atak Sebastiana Wójcika
Blok był jednym z najmocniejszych punktów Jadaru Radom w meczu ze Ślepskiem Suwałki. Radomianie zdobyli tym elementem 21 punktów. Na zdjęciu radomscy siatkarze (od lewej Paweł Mikołajczak, Arkadiusz Terlecki i Jakub Radomski) blokują atak Sebastiana Wójcika T. Klocek
Pierwszoligowi siatkarze Jadaru Radom rozczarowali kibiców. W meczu 9. kolejki ulegli 2:3 Ślepskowi Suwałki, chociaż prowadzili 2:0

Nerwowe reakcje i niewybredne komentarze pod adresem siatkarzy, to efekt trzeciej w tym sezonie porażki w spotkaniu, w którym Jadar Radom prowadził w meczu 2:0. - Gdybym ja tak pracował, jak oni grają, to zwolniliby mnie z pracy - podsumował mecz jeden z kibiców. I trudno się z tą opinią nie zgodzić.

Pojedynek ze Ślepskiem Suwałki do złudzenia przypominało przegrane mecze z GTPS Gorzów Wielkopolski i BBTS Bielsko-Biała. Porażka jest tym bardziej dotkliwa, że radomianie w wielu elementach gry znacznie przewyższali rywali. Ale nie potrafili skończyć akcji i popełniali błędy. W całym meczu ekipa z Suwałk zdobyła 39 punktów po błędach radomian. Czyli całego seta i prawie cały tie break.

Dominik Kwapisiewicz, trener Jadaru: - Zawsze, jak prowadzi się w meczu 2:0, trzeba rywala "dobić", ale my nie potrafimy tego zrobić. Mam już dość takich spotkań, w których prowadzimy, a które przegrywamy. Zastanawiamy się od pewnego czasu, skąd się to bierze, ale niestety nie mamy pojęcia. Po meczu w Nysie wydawało się, że nie będziemy już powtarzać tego błędy. Niestety znów powrócił.

Adam Aleksandrowicz, trener Suwałk: - Sprawdziło się stare, siatkarskie porzekadło, że kto nie wygrywa prowadząc 2:0, przegrywa 2:3. Przespaliśmy dwa pierwsze sety. W trzeciej partii przeprowadziłem zmiany, które przyniosły efekt. Pociągnęliśmy gry. Często podkreślam, że chociaż nie mamy w swoich szeregach indywidualności, jesteśmy mocni jako drużyna.

Więcej w poniedziałkowym "Echu Sportowym"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie