O tym, że w szydłowieckiej komendzie nie dzieje się najlepiej, i to od bardzo dawna, wie Gustaw Mikołajczyk, komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej: - Świadczy o tym, między innymi, duża rotacja na stanowisku komendanta. Patrząc z perspektywy całego Mazowsza w Szydłowcu najczęściej zmieniają się szefowie - mówi.
Gustaw Mikołajczyk problemu upatruje także w trudnościach całego, jak podkreśla, specyficznego szydłowieckiego środowiska, nękanego licznymi trudnościami. Co do obecnej sytuacji, która została poruszona, ma zaś kilka wyjaśnień.
- Warto podkreślić, że zarówno wspomniany szwagier jak i kuzyn oraz brat komendanta, którzy faktycznie pracują w komendzie, nie zostali zatrudnieni przez niego. Pracowali w szydłowieckiej straży na długo przed tym, jak został on powołany na swoje stanowisko - wyjaśnia. - W czasie, kiedy obecny komendant objął kierownictwo przesunął ze stanowiska kwatermistrza na stanowisko zastępcy jednostki swojego brata.
Uniknął w ten sposób bezpośredniej podległości służbowej, która nie może mieć miejsca.
KOLEJNA KONTROLA
Tymczasem w komendzie rozpoczęło się następne postępowanie wyjaśniające. Tym razem dotyczące ostatnich rewelacji, a zwłaszcza potyczki słownej pomiędzy szwagrem komendanta a innym strażakiem. Z tego zdarzenia została sporządzona notatka służbowa. Jej kopia trafiła do komendanta wojewódzkiego w ubiegłym tygodniu. Po sprawdzeniu jej wiarygodności rozpoczęło się wyjaśnianie sytuacji. Czy obecna może ona skutkować odwołaniem komendanta powiatowego?
- W tej chwili nie mam wystarczającego powodu do tego - przyznaje Gustaw Mikołajczyk.
Wnioski postępowania poznamy prawdopodobnie 25 listopada. Tymczasem komendant wojewódzki przyznaje, że ma kilka pomysłów na to, jak spróbować poprawić relacje międzyludzkie w szydłowieckiej komendzie. Póki co na razie nie chce ich zdradzić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?