Komisariatów w gminach powiatu radomskiego nie będzie. Mają je zastąpić... punkty przyjęć

Do tej pory powiat radomski obsługiwało dziewięć posterunków i dwa komisariaty terenowe, czyli Pionki i Iłża. Już wkrótce to się zmieni.

O swoich planach podinspektor Roman Jaśkiewicz poinformował na czwartkowej konferencji prasowej w starostwie powiatowym. Władze powiatu nie są przekonane do pomysłu, o czym mówił starosta radomski Mirosław Ślifirczyk. Gorąco komentowany jest on także przez radnych.

JAKIE ZMIANY?

- Zamierzam połączyć posterunek policji w Jastrzębi z Jedlińskiem. Będzie pracowało tam 16 policjantów, odpowiedzialnych za te dwie gminy - wyjaśnia Roman Jaśkiewicz. - Funkcjonariusze zostaną w dotychczasowym budynku policji w Jastrzębi.

Komendant ma w planach połączenie także posterunku w Wolanowie z Przytykiem i Zakrzewem. Te jednostki stworzą komisariat policji z zespołem 22 policjantów na czele z komendantem. Główną siedzibą, w której będzie stale 16 policjantów, będzie budynek w Wolanowie. Znika posterunek policji w Przytyku. Główny powód to fatalny stan techniczny budynku, w którym się mieścił.

Komendant połączy także posterunek policji w Kowali ze Skaryszewem i to tam będą pracować funkcjonariusze, obsługujący dwie gminy. Posterunek policji w Goździe zostanie włączony do struktur komisariatu w Pionkach.

JEDLNIA LETNISKO BEZ ZMIAN

Już wiadomo, że zostanie posterunek w Jedlni Letnisku, mimo fatalnego stanu technicznego budynku, w którym się znajduje.

- Wspólnie z Radą Gminy uznaliśmy, że powinien zostać. Miejscowość ta stała się tak zwaną "sypialnią" Radomia. Jest tam więc spore zagrożenie. Dostałem zapewnienie, że stan budynku poprawi się w ciągu roku - wyjaśnia komendant.

PUNKTY DLA INTERESANTÓW

Szef radomskiej policji zapewnia, że przy zmianach nie nastąpi żadne przenoszenie osób. Te osoby, które dotychczas były dzielnicowymi i obsługiwały dany rejon, zostaną w nim. Pozostaje kwestia utworzenia punktów przyjęć interesantów, między innymi w Przytyku, Kowali i Goździe. Sprawa organizacji ich ma się rozwiązać do 15 maja.

Te plany nie do końca przekonują radnych i mieszkańców powiatu. Ci ostatni obawiają się o swoje bezpieczeństwo. Roman Jaśkiewicz przekonuje jednak, że po połączenia, czy też wchłonięcia posterunków, zwiększy się liczba policjantów, a co za tym idzie, będzie łatwiej zorganizować całodobowe dyżury w gminach.

WSTRZYMAJĄ IM DOTACJE?

Radni z przewodniczącym Tadeuszem Osińskim i starostą radomskim Mirosławem Ślifirczykiem wystosowali pismo do komendanta. Podkreślają w nim swoje niezadowolenie z powodu zmian. Argumentują je między innymi faktem, że samorządy już poniosły koszty w związku z poprawą warunków pracy policjantów w swoich gminach. Wprowadzenie jakichkolwiek zmian wiąże się z cofnięciem im dotacji unijnych, o które się starali na ten cel. Radni wciąż mają nadzieję na dalsze rozmowy z komendantem. Sprawa reorganizacji placówek wydaje się być jednak przesądzona.