Komitety wyborcze już zarejestrowane. Niektóre mają... oryginalne nazwy

Elżbieta Białkowska, dyrektor Krajowego Biura Wyborczego w Radomiu:

- Nie zakończyła się jeszcze procedura rejestracyjna trzech komitetów. Muszą one uzupełnić dokumenty. Nie było problemów z nazwami komitetów.

Wybory samorządowe 2010 w Radomskiem. Kandydaci, sondaże, wyniki

W radomskiej delegaturze Krajowego Biura Wyborczego rejestrują się lokalne komitety wyborcze. Partie swoje komitety na wybory samorządowe rejestrują w Warszawie.

NAZWA Z OBIETNICĄ

Przejrzeliśmy nazwy komitetów, których kandydaci będą walczyć o nasze głosy. W kraju zdarzyło się, że komisja wyborcza odmówiła rejestracji ze względu na skrót nazwy, który był "nieobyczajny". Chodziło o Gdańską Unię Wybitnie Normalnych Obywateli, w skrócie GUWNO.

- Nasi twórcy nazw komitetów byli grzeczni - mówi Elżbieta Białkowska, dyrektor Krajowego Biura Wyborczego w Radomiu. - Nie było takich problemów.

Wielu założycieli komitetów obiecuje wyborcom gminy: nowoczesne, przyjazne, przejrzyste i uczciwe.

W Błędowie postawili na "Gminę przyjazną sadownikom". Popularne są też "wspólnoty" i "porozumienia".

Wiele nazw komitetów sygnowanych jest imieniem i nazwiskiem kandydata - lidera listy lub pretendenta do fotela burmistrza, czy wójta.

OBIECUJĄ EFEKTY

Na liście mamy też Komitet Wyborczy Wyborców "Efekt". Będzie walczył o poparcie mieszkańców gminy Kowala. Skąd nazwa?

- My w efekcie będziemy bardzo dobrzy - odpowiada Marek Strzelec, pełnomocnik komitetu.

W Starej Błotnicy twórcy komitetu chcą "Odrodzenia wsi", a w Chynowie "Spokojnej wsi". W Starej Błotnicy startuje też "Mała Europa".

Mieszkańcy Przytyka mogą na przykład wybierać między bogactwem, a nowoczesnością. Z gminy zarejestrowały się bowiem komitety "Gogatsza gminą" i "Nowoczesna gmina".

W Odrzywole z kolei, kandydaci na radnych chcą nawołują "Walcz ze złem", tak nazwali swój komitet.

Są też nazwy znane z telewizji, chodzi o popularne programy, czy nawet filmy. Ot choćby "Teraz My" z Kowali", czy "Sami swoi" z Wolanowa.

IDĄ MŁODZI

Nikt w regionie nie dobija się o głosy ekologów, w nazwie nie zwraca się też choćby do emerytów. Za to jest spora grupa komitetów, które w tytule mają "młodość".

"Młodzi do rad" nawołują w Magnuszewie. "Silna młodzież" - przekonują w gminie Wieniawa. Jest też "Młoda Iłża". Co nie znaczy wcale, że na liście nie może pojawić się, ktoś po pięćdziesiątce.

- Szukamy młodości i świeżości w myśleniu - przekonuje Tomasz Skiba, lider komitetu i kandydat na radnego.

Dla odmiany w Wierzbicy proponują komitet "Pokolenia razem". W Szydłowcu wieku nie wyliczają, mówią zaś "Dla ludzi z ludźmi".