Okazją do zorganizowania koncertu była 500 rocznica Reformacji. Nawiązał do tej daty gospodarz koncertu, ksiądz Wojciech Rudkowski, proboszcz parafii ewangelicko - augsburskiej w Radomiu.
Pięćset lat temu - w 1517 roku, Marcin Luter ogłosił swoje 95 tez potępiających praktykę sprzedaży odpustów. Odrzucał możliwość kupienia łaski Bożej. Twórca luteranizmu stał się inicjatorem reformacji w kościele, która wkrótce ogarnęła Europę Zachodnia dając początek religii protestanckiej.
- Słyszałem kiedyś w Filharmonii Kieleckiej piękne wykonanie V Symfonii „Reformacyjnej” Feliksa Mendelsohna Bartoldy’ego – powiedział ksiądz Rudkowski. – Marzyło mi się wysłuchać jej w Radomiu, Cieszę się, że dzięki życzliwości dyrektora szkoły Muzycznej, Roberta Pluty, tę właśnie symfonią możemy podkreślić naszą ważną rocznicę. A zatem – warto marzyć.
Rozpoczęto jednak od Kolberga. Orkiestra Zespołu Szkół Muzycznych pod dyrekcją Przemysława Zycha zagrała trzy tańce:mazurka, kujawiaka i oberka z opery „Scena w karczmie czyli Powrót Janka” Oskara Kolberga a potem poloneza z kolbergowskiej opery „Król pasterzy”.
Następnie koncert na fortepian i orkiestrę smyczkową opus 40 (”Wybryk”) Henryka Mikołaja Góreckiego zagrał razem z orkiestrą Michał Drewnowski, znany pianista, adiunkt Wyższej Szkoły Muzycznej w Łodzi a także pedagog radomskiej szkoły muzycznej.
Niespełna dziewięciominutowy, dwuczęściowy Koncert nazywany przez Góreckiego „wybrykiem”, porwał słuchaczy od pierwszych dźwięków. Tony fortepianu walczyły o lepsze z dźwiękami skrzypiec. A nastrój obu części wyraźnie nawiązywał do muzyki Podhala, którego kompozytor był wielkim miłośnikiem.
Z kolei przyszła pora na Chopina. Michał Drewnowski wraz z orkiestrą wykonał „Andante spianato” mające charakter nokturnu a potem Wielkiego Poloneza Es-dur opus 22 .
W drugiej części koncertu nadeszła pora na zapowiadaną V Symfonię opus. 107, „Reformacyjną” Feliksa Mendelsohna Bartoldy’ego.
Dzieło zostało skomponowane w 1830 roku, z okazji trzechsetnej rocznicy napisania „Wyznania augsburskiego”. „Wyznanie augsburskie” to podstawowa księga wyznaniowa luteranizmu, napisana przez Filipa Melanchtona i ogłoszona na sejmie Rzeszy w Augsburgu 25 czerwca 1530 roku. Od tytułu wyznania biorą swoją nazwę Kościoły ewangelicko-augsburskie.
Symfonia składa się z czterech części a jej czwarta część, jak tłumaczył ksiądz Wojciech Rudkowski, stanowi podstawę dla chorału Marcina Lutra „Warownym grodem jest nasz Bóg.” W finale symfonii potężna wersja tego chorału grana jest przez całą orkiestrę. Ten trudny utwór wypadł znakomicie a wykonawcy otrzymali wielkie oklaski.
Jak zaznaczył ksiądz Rudkowski, Marcin Luter kochał muzykę.
Na zakończenie wieczoru występujący muzycy i wszyscy goście koncertu otrzymali przy wyjściu pierniki z tak zwaną Różą Lutra która jest symbolem kościoła Ewangelicko- Augsburskiego. Serce z czarnym krzyżem przypomina, że wiara w Ukrzyżowanego Jezusa Chrystusa daje Zbawienie. Serce w białej róży, przypomina, że wiara przynosi radość i pokój.
Zielone liście przypominają, że chrześcijanin powinien wzrastać w wierze. Róża jest na niebieskim tle i otacza ją złoty pierścień, a to symbolizuje przyszłą radość w Niebie.
Koncertowi towarzyszyła wystawa „Kobiety Reformacji” autorstwa Małgorzaty Grzywacz.
ZOBACZ TEŻ: Koncert muzyki Feliksa Nowowiejskiego w szkole muzycznej w Radomiu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
