Konferencja radomskich posłów Prawa i Sprawiedliwości o C40 Cities. Marek Suski: Platforma Obywatelska chce ograniczyć nasze wolności

Raport C40 Cities został przyjęty w 2019 roku przez przedstawicieli największych metropolii na świecie. Do tej organizacji należy również Warszawa. Proponowane w nim ograniczenia mają według twórców raportu stawić czoła kryzysowi klimatycznemu. W ostatnich dniach toczy się w Polsce burzliwa dyskusja na temat jego propozycji, wśród których znalazły się między innymi:

• ograniczenie spożycia mięsa do 16 kilogramów rocznie,
• rzadszy zakup ubrań (maksymalnie 8 sztuk rocznie),
• zmniejszenia liczby samochodów w przeliczeniu na 1000 mieszkańców do 190 aut (obecnie w Polsce to 600 samochodów).

Głos w tej sprawie zabrali radomscy przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości podczas poniedziałkowej konferencji prasowej przy ulicy Grzecznarowskiego.

Platforma Obywatelska chce bardzo ograniczyć wolności obywatelskie. Chce za nas decydować, co jeść, jak mamy się ubierać, czym mamy jeździć. Jeśli chodzi o nasze miasto, chcemy zapytać pana prezydenta Witkowskiego, czy te ograniczenia, które wprowadza Warszawa rządzona przez wiceprzewodniczącego PO i miasta będące w tym programie, czy również w Radomiu tego szaleństwa będą wprowadzane

- mówił podczas konferencji prasowej poseł Marek Suski.

W podobnym tonie wypowiadał się również Wojciech Skurkiewicz, wiceminister obrony narodowej, który mówił, że wprowadzenie założeń zawartych w raporcie byłoby katastrofą dla polskiej gospodarki.

Dzisiaj nasze miasto, które liczy 200 tysięcy mieszkańców oczekuje dalszego rozwoju, między innymi upatrywanego w rozwoju lotniska. Te ograniczenia, o których dziś mówimy obrócą w niwecz te działania, które przez ostatnie lata rząd PiS realizuje. Nie godzimy się na to. Ten wyciągnięty niczym królik z kapelusza program mówi o tym, że będziemy ograniczać podróże samochodami i samolotami, będziemy ograniczać zakupy odzieży, a także drastycznie zmieniać nasz sposób bycia i żywienia jednoznacznie pokazuje, że często są to kreacje ludzi oderwanych od rzeczywistości. Ludzi, którzy na tych poglądach lewackich chcą zbudować swój potencjał polityczny. Ale dziś nie ma takiej możliwości, bo wprowadzenie takich rozwiązań oznaczałoby bankructwo i zapaść

- podkreślał polityk Prawa i Sprawiedliwości.

Jak podkreślał poseł Andrzej Kosztowniak, wprowadzenie w życie wytycznych raportu C40 Cities miałoby ogromny wpływ nie tylko na polską, ale również światową gospodarkę. - Platforma Obywatelska pokazuje utopię, która nie może ziścić się w normalnie rozwijającym się kraju czy świecie. Te wszystkie programy, czyli de facto likwidacja hodowli i dużej części rolnictwa, likwidowałyby największy element światowej gospodarki. Nie tylko miliony Polaków, ale setki milionów ludzi na całym świecie musieliby całkowicie przemodelować swoje życie. Jest to niemożliwe. Taka inżynieria społeczna była przypisana w przeszłości do idei skrajnych, jak komunizm i faszyzm - mówił Andrzej Kosztowniak.

Dużo ostrzej założenia raportu C40 Cities komentował poseł Dariusz Bąk. - Jak tak patrzymy na to, co ta partia dotychczas robiła i robi, można to porównać do raka, który atakuje najzdrowsze organy w organizmie. Mamy do czynienia z atakiem na najważniejsze obszary życia człowieka. Poprzez ujawnienie swoich zamysłów atakują to, co jest podstawą bytu człowieka. To wstyd, aby takie z Polski wychodziły - mówił parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości.