Wilki Morskie Szczecin98
Rosa Radom84
(28:15, 27:24, 21:17, 22:28)
Wilki: Gaines 22 (3), Aiken 10 (1), Brown 10 (1), Nowakowski 10 (2), Robinson 9 (1), Leończyk 11 (1), Kikowski 9 (1), Majewski 15 (3),Nikolić 0, Garbarcz 0, Galdikas 2.
Rosa: Thomas 5 (1), Witka 14 (4), Harris 9 (1), Zajcew 21, Szymkiewicz 10 (2), Sokołowski 10, Adams 0, Bonarek 4, Jeszke 11 (3), Schenk 0.
To był tak zwany mecz z podtekstami. Na trenerskich ławkach “uczeń” i “mistrz”. Rolę trenera Wilków pełni Marek Łukomski, który przez jakiś czas był asystentem obecnego trenera Rosy, Wojciech Kamińskiego. Poza tym w szeregach gospodarzy zobaczyliśmy w akcji radomianina, Łukasza Majewskiego, który w poprzednim sezonie pełnił role kapitana Rosy.
Podobnie jak w meczu pierwszej rundy, kiedy Rosa wygrała, tak i wczoraj, sentymentów nie było. Wilki w lidze spisują się coraz lepiej, ale również Rosa dostarczyła swoim kibicom mnóstwo radości. Nasz zespół do szczecina pojechał bez Seida Hajrića, który odniósł kolejną już w tym sezonie kontuzję.
Pierwsze minuty były wyrównane. W ekipie Rosy skutecznie grał CJHarris. Jednak w piątej minucie gospodarze trafili dwie “trójki”, natomiast Rosa zatraciła gdzieś skuteczność. Frank Gaines i CJAiken rozstrzelali Rosy i przewaga błyskawicznie urosła do 13 punktów.
W drugiej kwarcie przewaga gospodarzy urosła do 18 punktów. Rosa przycisnęła, odrobiła kilka “oczek”, ale co chwilę któryś z Wilków trafiał z dystansu. Skuteczność rzutu za trzy punkty wyniła dla Szczecina ponad 69 procent, natomiast dla Rosy jedynie 23.
Warto przypomnieć, że w niedzielę szczecinianie zdobyli 120 punktów w meczu ze Startem Lublin i próbowali podtrzymać tą skuteczność. Co prawda Start to zespół zajmujący ostatnią lokatę, ale różnica 50 punktów mówi sama za siebie.
Na przerwę Wilki schodziły prowadząc 55:39.
Trzecią kwartę lepiej zaczęła Rosa, odrobiła kilka punktów, ale za chwilę była wybijana z rytmu jakąś trójką rywala. Momentami widać było dużą bezradność i brak wiary w zwycięstwo ze strony radomskiej drużyny. Gospodarze tymczasem grali jak natchnieni. Kończyli trzecią kwartę różnica 20 punktów.
Ostatnia kwarta byłu już praktycznie formalnością. Wilki w środowy wieczór wygrały jak najbardziej zasłużenie. Po serii świetnych występów Rosa poległa, bo wiadomo było, że prędzej czy później drużynie przydarzy się słabszy dzień. W meczu 23 kolejki, była to dopiero piąta porażka radomian. Póki co zespół cały czas zajmuje drugą lokatę w tabeli. 16 marca Rosa jedzie do Lublina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?