Koronawirus gminie Wyśmierzyce pod Białobrzegami. Zakażenia w Urzędzie Miejskim, przedszkolu, szkole i bibliotece

Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE

Pierwsze pozytywne wyniki testów na SARS-CoV-2 wśród pracowników instytucji w gminie Wyśmierzyce pojawiły się w ubiegłym tygodniu. Z dnia na dzień sytuacja staje się coraz poważniejsza. Zakażenia, kwarantanny komplikują funkcjonowanie kolejnych placówek. Nie ma też jeszcze wszystkich wyników próbek pobranych do badań od kolejnych osób.

Tylko skrzynka podawcza

Od poniedziałku 19 października zawieszona została bezpośrednia obsługa interesantów w Urzędzie Miejskim. Jedna osoba ma już potwierdzone zakażenie, kolejna czeka na wynik testu.

- Na razie na kwarantannie jest jeden pracownik, który miał kontakt z osobą zakażoną. Trzy izolują się w domach i pracują zdalnie. Jedna osoba jest na zwolnieniu lekarskim, kolejna czeka na wynik testu - mówi Wojciech Sępioł.

- Nasz Urząd jest niewielki, w tej chwili w pracy jest osiem osób. Co będzie dalej, nie wiem. Wszystko zależy od wyników testu kolejnej osoby. Ze względów bezpieczeństwa podjąłem decyzję o zawieszeniu bezpośredniej obsługi. Można się kontaktować telefonicznie, bądź przez skrzynkę podawczą. Na bieżąco będą wydawane akty urodzenia, czy zgonu. Mieszkańcy muszą zdawać sobie sprawę, że na załatwienie innych spraw trzeba będzie poczekać.

Zakażenia bibliotece i przedszkolu

W ubiegłym tygodniu okazało się też, że zakażony jest jeden z pracowników przedszkola w Wyśmierzycach. W ubiegłym tygodniu placówka była zamknięta. Pracownicy byli na kwarantannie. Miała ruszyć w poniedziałek, w weekend odbyła się dezynfekcja. - W związku z kontaktem z osobą, która jeszcze nie ma wyniku testu zdecydowałem, że w poniedziałek przedszkole będzie jeszcze zamknięte - mówi Wojciech Sępioł.

Od poniedziałku, po dwudniowej przerwie, zajęcia odbywają się za to w szkole w Wyśmierzycach. Zaostrzono natomiast zasady sanitarne. - Poprosiłem, żeby dzieci w autobusie były w rękawiczkach. osoba, która wpuszcza je do środka sprawdza, czy dzieci nie mają objawów przeziębienia. Musimy się pilnować tym bardziej, że były już zakażenia wśród uczniów. Czekamy też na wyniki testów dwójki nauczycieli - mówi Wojciech Sępioł.

Burmistrz apeluje, żeby nie lekceważyć wirusa, nie zatajać kontaktów z osobami, które są zakażone. - Wiosną naszą gminę koronawirus tylko liznął. Mieszkańcy podchodzili do sytuacji bardzo poważnie. Teraz niestety już tak nie jest. A wirus jest wśród nas, bardzo blisko - przekonuje burmistrz.