Hydrotruck jest na najlepszej drodze, aby już w ten weekend zapewnić sobie awans do półfinału fazy play off. Nasz zespół wygrał w ostatni weekend z Sensation Kotwicą Kołobrzeg dwa domowe mecze - 71:65 oraz 83:78. W obu przypadkach zespół z Radomia był lepszy, ale goście mieli dobre fragmenty, pokazali, że też potrafią grać. Gracze Kotwicy zapowiadają, że u siebie chcą odrobić straty.
- Kotwica to zespół z tradycjami, drużyna która jeszcze nie tak dawno grała długo na poziomie ekstraklasy. Dlatego ambicjonalnie podchodzi do tej rywalizacji - zaznacza prezes radomskiego zespołu, Piotr Kardaś.
W ostatnim meczu, w barwach Hydrotrucku nie zagrali Kacper Rojek i Bartłomiej Pietras. Z kolei Damian Jeszke na konferencję prasową przyszedł ze spuchniętą ręką. Na szczęście te urazy nie są poważne. Wszystko wskazuje na to, że cała trójka będzie zdrowa i gotowa do meczu w Kołobrzegu.
Trener Robert Witka wysoko ceni ekipę z Kołobrzegu.
- Nie zapominajmy, że jest to zespół który wywalczył brązowe medale w poprzednim roku, że ma w swoich szeregach zawodnika MVP całej ligi. To jest ekipa, która gra ze sobą w podobnym składzie już kolejny sezon. To na pewno nie jest przypadkowa drużyna. Przegrała na wyjeździe tylko cztery razy. Zawodnicy są doświadczeni, nie odczuwają wielkiej presji w takich meczach - mówi trener radomskiej drużyny, Robert Witka.
Mecz Hydrotrucku z Kotwicą odbędzie się w sobotę o godz. 20. Jeśli zespół z Radomia wygra, to awansuje do półfinału. Jeśli przegra to mecz numer cztery odbędzie się w Kołobrzegu w niedzielę o godz. 20. Jeśli Kotwica doprowadzi do rywalizacji 2:2, to piąty, decydujący mecz odbędzie się w Radomiu, 26 kwietnia.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?