HydroTruck Radom – Astoria Bydgoszcz 84:72
Kwarty: 17:22, 29:18, 21:21, 17:11
HydroTruck: Williams 21, Laihonen 3, Zalewski 19, Ciechociński 0, Formella 9, Sowa 3, Wall 11, Krzych 0, Szymański 14, Sadowski 4.
Drużyna lidera była absolutnym faworytem starcia z radomianami. HydroTruck do rywalizacji ze spadkowiczem z Polskiej Ligi Koszykówki podchodził z dorobkiem jednego zwycięstwa w czterech meczach, zaś rywale byli niepokonani. W szeregach Astorii zaprezentowali się dobrze znani radomskim fanom: Damian Jeszke oraz Filip Zegzuła, którzy owacyjnie zostali przyjęci przez sympatyków.
Na parkiecie jednak sentymentów nie było. Kto myślał, że od początku inicjatywa należała będzie do bydgoszczan, to srodze się mylił. Wprawdzie pierwsze 10 minut zakończyło się triumfem przyjezdnych 22:17, to kolejna kwarta, już zdecydowanie należała do miejscowych Podopieczni Roberta Witki zdobyli w tym czasie 29 punktów, tracąc tylko 18.
Z uwagi na fakt, że trzecia ćwiartka zakończyła się remisem, to na ostatnie 10 minut obie drużyny wychodziły niezwykle zmotywowane. Radomianie chęcią sprawienia sensacji i zwyciężenia nad kandydatem do awansu, a rywale chcieli podtrzymać serię wygranych.
Na początku to HydroTruck wygrywał różnicą ośmiu punktów, ale w 35 minucie rywale zmniejszyli straty do zaledwie jednego punktu. Podobnie było na niespełna dwie minuty przed końcową syreną, ale wówczas celnie za trzy oczka trafił Jakub Zalewski. Niesieni dopingiem gospodarze nie dali już sobie wyrwać triumfu i sprawili dużą sensację!
Wkrótce galeria z meczu, oraz zdjęcia kibiców!
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?