Koszykarze Rosasportu Radom pokonali Stal

Drugoligowi koszykarze Rosasportu Radom mają powody do satysfakcji. We wtorek w Stalowej Woli pokonali w sparingu miejscową pierwszoligową Stal.

Stal Stalowa Wola - Rosasport Radom 62:72 (16:18, 17:21, 18:17, 11:16).

Rosasport: Baszak 22 (1x3), Maj 11, Kardaś 9 (1x3), Wall 7, Nikiel 4 - Zalewski 6 (1x3), Kapturski 4, Podkowiński 4, Kogut 3, Niemczura 2, Wróbel.
Stal: Czerwonka 13, Ucinek 12 (2x3), Szpyrka 6 (1x3), Pydych 3 (1x3), Lisewski 2 - Szczepaniak 10 (2x3), Sobiło 7 (1x3), Partyka 6, Juniak 3.

Dla Rosasportu był to drugi przedsezonowy sparing, dla "Stalówki" pierwszy i w grze radomian było widać większą płynność. W Stalowej Woli ciepło przyjęto Michała Nikiela i Macieja Maja, którzy jeszcze w ubiegłym sezonie grali w Stali, a miejscowi kibice dobrze znali też Daniela Walla i Piotra Kardasia, byłych zawodników Siarki Tarnobrzeg. W sparingu nie brakowało efektownych akcji, między innymi pięknym wsadem popisał się Wall. Mocno przeżywał spotkanie trener Rosasportu Piotr Ignatowicz, który kilka razy zwracał uwagę stalowowolskim sędziom na ich nie do końca, według niego, trafne decyzje.

- Fajnie było ponownie zagrać w Stalowej Woli. Zdecydowałem się w tym sezonie grać w Radomiu, ale Stali życzę awansu do ekstraklasy - mówił po meczu Michał Nikiel.

Koszykarze Rosasportu rozegrają jeszcze dwa sparingi w najbliższych dniach. W piątkowy wieczór w Kielcach zmierzą się z tamtejszym UMKS, zaś w niedzielę we własnej hali podejmą Start Lublin. Radomianie w obu meczach zagrają bez Tomasza Sosnowika, który narzeka na ból kręgosłupa. Z kolei w sobotę przed Galerią Rosa na radomskim deptaku odbędzie się uroczysta prezentacja drużyny Rosasportu. Będzie połączona z koncertem znanego na całym świecie rapera Danzela i pokazem sztucznych ogni. Nie zabraknie też innych atrakcji. Impreza rozpocznie się o godzinie 16 i potrwa do późnego wieczoru.