Koszykarze Rosy Radom jadą do Kutna po wygraną

Przyzwoity debiutant

Polfarmex w poprzednim sezonie wywalczył mistrzostwo I ligi i teraz debiutuje w ekstraklasie. Zespół przed sezonem był skazywany na pożarcie, a tymczasem spisuje się całkiem dobrze. Zbilansem 6 zwycięstw i 9 porażek zajmuje 10 lokatę. W ostatnich dniach sporo się działo w tym zespole. Drużynę opuścili:Jakub Dłuski, Michał Batka i Hubert Pabian. Na ich miejsce ściągnięto Amerykanina Kevina Fletchera.
Grupa pościgowa
Rosa zajmuje piąte miejsce w tabeli, ale tuż za naszym zespołem są Trefl Sopot i Energa Czarni Słupsk. Wygrana w Kutnie pozwoli naszej drużynie na chwilę odetchnąć.

- Rozpoczynamy drugą rundę sezonu zasadniczego. Pierwsza była według mnie udana, ale za to druga w moim przekonaniu będzie trudniejsza. Musimy powalczyć o zwycięstwo w Kutnie. Komplet punktów pozwoli nam na zachowanie przewagi punktowej nad grupą pościgową - mówi trener Rosy, Wojciech Kamiński.
Wszyscy zdrowi

Przypomnijmy, że na inaugurację tego sezonu, Rosa własnej hali pokonała wysoko Polfarmex 86:59. Jednak w sobotę ciężko będzie powtórzyć taki wynik. Tym bardziej że rywal trochę już okrzepł w ekstraklasie. Mimo że Kutno jest blisko, radomianie jadą na mecz już w piątek. Będą na miejscu trenować dziś i w sobotę rano.

- Dobrze, że jedziemy wcześniej. Nigdy tam nie graliśmy i trzeba dobrze zapoznać się z koszami - uważa Jakub Zalewski, zawodnik Rosy.
Zespół z Radomia jedzie na mecz w najmocniejszym zestawieniu. W poniedziałek i wtorek z drużyną nie trenował John Turek, który podkręcił lekko nogę w kostce. Na szczęście jest już w pełni zdrów. Z kolei w bardzo dobrej formie jest Michał Sokołowski.