Na spotkanie przybyło kilkudziesięciu samorządowców z terenu byłego województwa radomskiego: starostowie, burmistrzowie, wójtowie, radni różnego szczebla, a także przedstawiciele urzędów: marszałkowskiego i wojewódzkiego.
Konferencję otworzyli i poprowadzili burmistrz Tomasz Śmietanka i marszałek Adam Struzik. Gospodarz Mazowsza podkreślił, że nasz region jest jednym z najprężniej rozwijających się w Unii Europejskiej. Dalej jednak wymaga pracy, a szczególnie ważny jest współmierny rozwój całego województwa.
Nowa perspektywa, nowe środki
Zebrani mieli okazję wysłuchać kilku wykładów dotyczących możliwości pozyskiwania środków zewnętrznych w najbliższych latach, m.in. Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, Regionalnego Programu Operacyjnego czy Regionalnych Inwestycji Terytorialnych, które wygłosili dyrektorzy instytucji zajmujących się wdrażaniem programów unijnych.
Z kolei Tomasz Śmietanka przedstawił prezentację dotyczącą współpracy jednostek samorządu z subregionu radomskiego z władzami samorządu wojewódzkiego.
O janosikowim i podziale
Jedną z głównych tez, jaką głoszono na konferencji jest potrzeba współpracy pomiędzy różnymi jednostkami samorządu. - Ważne, żebyśmy byli dla siebie partnerami - podkreślał burmistrz.
W trakcie dyskusji poruszano m.in. kwestie tzw. janosikowego. - Od roku 2004 Mazowsze przekazało na rzecz innych województw około 7,5 mld zł. To środki porównywalne z tymi, które przez lata pozyskaliśmy z UE w latach 2007-13. Oczywiście rozumiemy solidaryzm społeczny, nie jesteśmy samotną wyspą, ale gdyby Mazowsze nie musiało transferować takich pieniędzy, to moglibyśmy prowadzić na terenie województwa lepszą politykę spójności - mówił Struzik. Marszałek przekonywał również, że nieracjonalnym działaniem jest ewentualny podział Mazowsza, m.in. dlatego, że Warszawa generuje największy dochód.
Kolej w Kozienicach i most na Wiśle
W spotkaniu wzięli udział także członkowie różnego rodzaju organizacji i instytucji. Przedstawicie związków zawodowych z Elektrowni Kozienice przedstawili list, w którym proponują stworzenie linii kolejowej od Kozienic do Warki, a także budowę mostu na Wiśle na odcinku pomiędzy Dęblinem, a Górą Kalwarią. - Ułatwi to ludziom dojazd do pracy, zwiększy możliwości transportu naszym producentom, a także poprawi bezpieczeństwo dostaw dla Elektrowni - przekonywano.
Marszałek Struzik przyznał jednak, że w obecnej perspektywie nie będzie raczej możliwe wykonanie tak ogromnej inwestycji. Podkreślał także, z iloma trudnościami spotykają się tzw. inwestycje liniowe, zwłaszcza w kwestiach własnościowych.
Podczas dyskusji wójt gminy Magnuszew Marek Drapała poruszył także temat wód geotermalnych i potencjalnych odwiertów - tak, jak to było planowane jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Marszałek prosił o skierowanie pisma do urzędu, ale na chwilę obecną szanse w tej sferze są niewielkie.
Szanse dla regionu
Po zakończeniu konferencji porozmawialiśmy z Adamem Struzikiem o szansach, jakie widzi dla Ziemi Radomskiej w najbliższych miesiącach. - Tu musi nastąpić koncentracja przedsiębiorczości, małych i średnich firm. Ten proces się już zaczął. To nie jest tak, że Ziemia Radomska jakoś specjalnie odstaje. Oczywiście sam Radom i okolice, choćby Pionki przeżywały ten okres transformacji gospodarczej i poniosły z tego tytułu duże straty, ale następuje odbudowanie tego potencjału gospodarczego. Myślę, że odpowiednie wsparcie (ze środków własnych i unijnych) dla przestrzeni inwestycyjnych, wytworzenie scen aktywności gospodarczej, wykorzystanie wszystkich potencjałów, w tym rolnictwa radomskiego popchną Ziemię Radomską do przodu i to się już dzieje - powiedział w rozmowie z naszą redakcją.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?