Kozienice. Festiwal Muzyki Rozrywkowej imienia Bogusława Klimczuka za nami

Najpierw Paulina Lenda w kapitalnym stylu wyśpiewała Grand Prix XV-lecia, a następnie Agnieszka Chylińska porwała do zabawy zgromadzoną w Amfiteatrze nad Jeziorem publiczność. Była moc, była charyzma, tysiące rąk w górze i śpiew z setek gardeł. Tak tworzy się historia imprezowych Kozienic.

Muzyczna bitwa

W jubileuszowym konkursie udział wzięło siedmioro wokalistów, laureatów dotychczasowych edycji, którzy przyjęli zaproszenie. Na scenie zaprezentowali się: Dominika Wróbel (Sulgostowska), Michał Kaczmarek, Tomasz Hoffman (Tomiqueee), Monika Mioduszewska, Małgorzata Nakonieczna, Paulina Lenda i Paulina Tarasińska. Każdy z nich zaśpiewał po dwie piosenki: jedną dowolną i jedną kompozycję Bogusława Klimczuka. W sobotę nie zabrakło takich przebojów jak „Rudy Rydz” czy „Czarny Alibaba”. Wokaliści zaskoczyli swoimi aranżacjami, eksperymentując z utworami utalentowanego kompozytora, wędrując w kierunku jazzu czy nawet mocnego rockowego uderzenia. Podziękowania za każdy występ składała im Miss Kozienic 2017 Anna Matulaniec.

Zmagania oceniało niezastąpione jury w składzie: przewodniczący Marek Klimczuk, Piotr Gogol, Piotr Dąbrówka, Dariusz Szewc i sekretarz, a zarazem dyrektor Kozienickiego Domu Kultury Elwira Kozłowska.

Zanim poznaliśmy oficjalny werdykt jury, na scenie pojawił się popularny aktor i komik Cezary Pazura, który przez ponad godzinę bawił publiczność świetnymi żartami. W swoim autorskim programie poruszył kwestie związku ideologii gender z językiem polskim czy snuł rozważania o tym, co by się działo gdyby Bóg był Polakiem. Nietypowe było nawet pożegnanie z publicznością, bo występ zakończył się... życzeniami noworocznymi.

Kilkanaście minut przed godziną 21 ogłoszono wyniki konkursu piosenki.

Najważniejsze trofeum i nagrodę 15 tysięcy złotych zdobyła Paulina Lenda, która w sobotę zachwyciła mocnymi, pełnymi energii występami, a jej aranżacja „Barw Ziemi” była wręcz kosmiczna. Artystka nie kryła wzruszenia

Nagrodą Enei Wytwarzanie - 3500 złotych - podzielili się Michał Kaczmarek i Małgorzata Nakonieczna.

Nagrodę Starosty Kozienickiego Andrzeja Junga, o wartości 1500 złotych otrzymała Paulina Tarasińska. Nagroda Burmistrza Gminy Kozienice w wysokości 1300 złotych trafiła do Michała Kaczmarka. Z kolei po nagrodę Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (1500 złotych) sięgnęła Małgorzata Nakonieczna.

Pamiątkowe statuetki festiwalowe otrzymali: Tomasz Hoffman, Dominika Wróbel i Monika Mioduszewska.

Na wielki finał festiwalu wystąpiła Agnieszka Chylińska. Fenomenalna wokalistka od ponad 20 lat bryluje na scenie, a w Kozienicach po raz kolejny udowodniła, że jest artystką najwyższej próby. Już przy pierwszym wyjściu na scenę pokazała ogromną moc, wykonując „Borderline” i „Klincz”.

W końcu przyszła pora na przebój ubiegłego roku „Królowa łez”, a kozienicka publiczność zgromadzona w amfiteatrze dosłownie oszalała. W dalszej części koncertu nie brakowało też starszych utworów. Ręce szybowały w górę, a echa imprezy jeszcze długo będą rozbrzmiewać.

Zobacz też: Koncert Playboys w Radomiu