Od kilkunastu dni w mediach spekulowano o tym, że prezydent może zawetować ustawy. Ze swoim podpisem czekał do ostatniej możliwej chwili, a ostatecznie zaakceptował wprowadzenie zmian. - Uważam, że ta reforma jest Polsce niezbędna i powinna zostać wprowadzona możliwie jak najszybciej - tłumaczył Andrzej Duda podczas poniedziałkowej konferencji.
Co się zmieni?
Najważniejszą zmianą, jaka czeka system oświaty, jest oczywiście likwidacja gimnazjów. 1 września rozpocznie się proces wygaszania tych szkół. Szóstoklasiści pójdą do klasy siódmej, a klas pierwszych gimnazjów już nie będzie (całkowicie te placówki znikną 1 września 2019 roku). Zmieni się także w szkołach średnich, liceum znowu będzie trwało cztery lata, technikum - pięć, będą też dwustopniowe szkoły branżowe.
Szczególne zamieszanie czeka nas we wrześniu roku szkolnego 2019/2020 kiedy to do szkół średnich trafią zarówno absolwenci ostatniej trzeciej klasy gimnazjum, jak i nowej ósmej klasy. Szkoły nie dość, że będą musiały poradzić sobie z pomieszczeniem dwóch roczników, to jeszcze stworzyć sensowny system rekrutacji dla tego wyjątkowego przypadku. Rok później zacznie się wygaszanie trzyletnich liceów i czteroletnich techników.
Wprowadzenie tego systemu w całym kraju wiąże się z dużymi kosztami, które według różnych szacunków i wyliczeń, mogą wynosić od miliarda do nawet trzech miliardów złotych.
Co zrobią władze Kozienic?
Reforma jest wyzwaniem zarówno dla rządu, jak i dla samorządów lokalnych, które muszą przeorganizować swoje sieci szkół. Z mapy gminy Kozienice, przynajmniej na papierze, znikną PG nr 1, PG nr 2 i PG w Świerżach Górnych. Co je zastąpi? Tego jeszcze ostatecznie nie wiadomo. Jedną z rozważanych propozycji jest utworzenie zespołów szkół, o czym mówiono m.in. na sesji budżetowej. Na razie nie zdradzono jednak szczegółów dotyczących tego rozwiązania.
- W celu dostosowania sieci szkół podstawowych i gimnazjów do nowego ustroju szkolnego burmistrz powołał specjalny zespół do opracowania propozycji i możliwych wariantów rozwiązań dla szkół na terenie naszej gminy. Obecnie trwają prace nad dokumentem, w którym zaprezentowane zostaną wszelkie możliwości dalszego działania - mówi Robert Boryczka, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w Kozienicach.
Jak zapewnia Boryczka, kiedy tylko opracowanie zostanie skończone, będzie można się z nim zapoznać. Wówczas poinformujemy o planach samorządu w sprawie szkół. - Zależy nam na tym, aby przeprowadzić reformę jak najmniejszym kosztem społecznym - podkreśla dyrektor wydziału edukacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?