Kozienice. Gmina dała pieniądze na sport

Wyniki konkursu

Piłka nożna: Uczniowski Klub Sportowy Energetyk-Junior - 101 tysięcy złotych, Klub Piłkarski Stanisławice - 10 tysięcy. Strzelectwo: Miejsko-Gminny Klub Sportów Obronnych Hamer - 60 tysięcy. Piłka siatkowa: Uczniowski Klub Sportowy Jedynka - 21 tysięcy, Kozienicki Klub Siatkówki - 30 tysięcy. Piłka koszykowa: Miejsko Gminny Uczniowski Klub Sportowy - 20 tysięcy. Lekka atletyka: Uczniowski Klub Sportowy Olimp - 27 tysięcy. Lekka atletyka i tenis stołowy: Uczniowski Klub Sportowy Jarusię - 1,5 tysiąca. Pływanie: Uczniowski Klub Sportowy Aquator - 16 tysięcy, Sportowy Klub Pływacki Delfin - 11 tysięcy. Jeździectwo: Klub Jeździecki Skarb - 15 tysięcy. Sporty walki: Nadwiślański Klub Sportów Walki Wulkan - 12 tysięcy. Organizowanie i przeprowadzenie imprezy sportowej Czwartki lekkoatletyczne dla szkół podstawowych: Młodzieżowy Ludowy Klub Sportowy Dąb - 10 tysięcy. Organizacja wycieczek krajoznawczych, rajdów pieszych, rowerowych oraz obozów: Polskie Towarzystwo Turystyczno Krajoznawcze - 2 tysiące.

Mimo, że każdy z siedemnastu uprawnionych do otrzymania pieniędzy klubów dostał więcej pieniędzy niż w ubiegłym roku, wyniki konkursu ofert na realizację zadań sportowych nadal wzbudzają kontrowersje.

- Najważniejszy jest regulamin i opracowane kryteria oceny, przygotowane przez wydział edukacji. W ocenie brano pod uwagę pięć głównych punktów: wartość merytoryczną wniosku, walory promocyjne, koszt realizacji projektu, dotychczasowe osiągnięcia i doświadczenia oraz możliwość realizacji zadania - mówi Małgorzata Bebelska, zastępca burmistrza Kozienic.

Za zmianą w sposobie przyznawania pieniędzy stoi wydział edukacji, a konkretnie jego dyrektor Robert Boryczka. Zanim każdy klub otrzymał określone pieniądze został poddany szczegółowej analizie.

- Po raz pierwszy w tym roku opracowaliśmy szczegółowe kryteria oceny - mówi dyrektor Boryczka. - Analiza dotyczyła zarówno liczby godzin prowadzonego szkolenia czy kosztów zatrudnienia trenerów, po kontrolę sprawozdania finansowego z ubiegłego roku.

- Niektóre kluby nie rozumieją, że to nie dotacja dla nich na rozwiązanie ewentualnych problemów - wyjaśnia Mirosław Markiewicz, przewodniczący komisji oświaty Rady Miejskiej. - Otrzymują je na konkretne zadanie wynikające z ustawy.

Jak zaznaczają osoby odpowiedzialne za podział środków, w tym roku każdy klub dostał więcej pieniędzy. Dotacji nie otrzymał tylko Dąb Kozienice, który nie prowadzi obecnie szkolenia dzieci i młodzieży. Najwięcej pieniędzy - sto jeden tysięcy złotych - dostał klub piłkarski UKS Energetyk Junior Kozienice.

- Prowadzimy szkolenie sześciu grup dzieci i młodzieży, w tym pięć uczestniczących w rozgrywkach - mówi prezes klubu Jan Cieślik. - W rocznikach od 1991 do 2000 trenuje około stu pięćdziesięciu zawodników. To wystarczy za komentarz.

- Nie jestem zadowolony, bo to jest jedna trzecia środków, które wydaje klub - mówi krótko Jerzy Sampoliński, prezes zespołu UKS Jedynka, który szkoli młode siatkarki.