Kozienice. Przepiękna muzyka na chwałę Pana. Za nami V Festiwal Muzyki Sakralnej

Festiwal organizowany jest corocznie od 2013 roku i odbywa się w najstarszym kozienickim kościele, który charakteryzuje się m.in. znakomitą akustyką, co pozwala na zwiększenie doznań artystycznych.

Wszystkich gości festiwalu przywitała dyrektor Kozienickiego Domu Kultury Elwira Kozłowska, która krótko przypomniała sylwetkę znanego kompozytora. - Józef Furmanik, co prawda, nie urodził się w Kozienicach, ale jesień swojego życia spędził właśnie tutaj. W Zgromadzeniu Sióstr Franciszkanek od Cierpiących przebywała jedna z jego córek - Jadwiga. Tu spędził ostatnie swoje lata, komponując i ucząc śpiewu siostry zakonne - mówiła.

Co roku na festiwalu goszczą krewni kompozytora. Niestety w tym roku zabrakło wyjątkowego gościa - 1 kwietnia zmarł wnuk Józefa Furmanika - Andrzej Furmanik, który każdorazowo uświetniał swoją obecnością to niezwykłe, muzyczne wydarzenie. Jego pamięć uczczono minutą ciszy.

Głos zabrała również przewodnicząca komitetu organizacyjnego festiwalu - wiceburmistrz Małgorzata Bebelska. - To jest ważny dzień dla Kozienic. Tożsamość każdego miasta to ludzie, którzy tworzą jego historię. Stąd tak wiele uwagi przywiązujemy, aby coraz bardziej popularyzować dorobek i postać Józefa Furmanika. Kompozytor marzył, aby ta muzyka sakralna polska dominowała w polskim kościele, dziś staramy się przypominać jego utwory - podkreślała wiceburmistrz.

Organizatorzy festiwalu wręczyli pamiątkową statuetkę oraz kwiaty członkom rodziny Józefa Furmanika.

Przed kozienicką publicznością zaprezentowało się cztery formacje. Jako pierwszy wstąpił Chór Fa-Mi-Re im. Józefa Furmanika z Kozienic pod kierunkiem siostry Anny Sulimy. Chór powstał w 2004 roku z inicjatywy siostry Barbary Wycech, ale składa się z osób świeckich, miłośników muzyki i śpiewu. W swoim repertuarze posiadają wiele utworów kozienickiego kompozytora, co też zaprezentowali w niedzielę.

Niestety na festiwalu nie mógł wystąpić drugi z kozienickich chórów - FERMATA ze Szkoły Muzycznej I Stopnia, ponieważ rozchorowała się jego dyrygent - Anna Kuczmera.

Na festiwale każdego roku zjeżdżają także goście z innych miast. Jako pierwsi z tego grona w niedzielę wystąpili artyści z Chóru Via Musica przy parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Otwocku-Świdrze z dyrygentem Sławomirem Łobaczewskim. Grupa działa od 1997 roku, głównie w macierzystej parafii i w regionie warszawskim oraz otwockim. W niedzielę zaprezentowali m.in. utwory Furmanika, Mikołaja Kiedrowa czy Johna Leavitta.

Wspaniale zaprezentował się również Ekumeniczny Chór Kameralny Kościoła Ewangelicko-Reformowanego z Warszawy pod dyrekcją Pawła Hruszwickiego. Chór został założony w 1991 roku i od tego czasu dał ponad 500 koncertów w Polsce i za granicami kraju; ma na swoim koncie liczne nagrody. W Kozienicach zaprezentowali utwory z różnych epok, od początku XVI wieku po kompozycje XX-wieczne.

Gościem specjalnym festiwalu był Sekstet proMODERN z Warszawy, który jest jedynym w Polsce zespołem wokalnym specjalizującym się w wykonawstwie muzyki współczesnej. Wypełnia lukę na polskim rynku muzycznym. W jego skład wchodzą wybitni śpiewacy-soliści, gruntownie wykształceni muzycy. Współpracuje z najlepszymi polskimi kompozytorami, stając się dla nich inspiracją. Koncertuje dla wielu krajowych instytucji, prezentując atrakcyjne programy i udowadniając, że muzyka współczesna może być przede wszystkim piękna i przyjemna do słuchania. Repertuar grupy obejmuje dzieła muzyki klasycznej ostatniego półwiecza i najnowsze kompozycje pisane dla zespołu. Zdobywca dwóch nagród Fryderyk 2015 za swój debiutancki album "Where are you. Pieces from Warsaw" Mieszanka sopranu, mezzosopranu, tenoru, barytonu i basu daje wspaniałą dla ucha kombinację dźwięków.

Po części koncertowej festiwalu, ks. kanonik Kazimierz Chojnacki odprawił uroczystą mszę świętą. Po nabożeństwie, około godz. 19:00 zebrani udali się pod pomnik Jana Pawła II, gdzie wspólnie odmówiono koronkę do Miłosierdzia Bożego, a następnie delegacje złożyły kwiaty pod pomnikiem. Od czasu drugiej edycji festiwalu, przy jego okazji, obchodzone są także uroczystości upamiętniające kanonizację Jana Pawła II.

Józef Furmanik (1867-1953) - wybitny kompozytor, organista, wykładowca, wychowawca wielu pokoleń organistów, muzyków, śpiewaków oraz człowiek wielokrotnie wyróżniany najwyższymi odznaczeniami. Pozostawił po sobie nie tylko wiele opracowań muzyki organowej i liturgicznej, ale także wzór postawy człowieka, który bez reszty oddał się muzyce. Ostatnie 6 lat swojego życia spędził w Kozienicach.

Organizatorami festiwalu byli Gmina Kozienice, Kozienicki Dom Kultury im. Bogusława Klimczuka i Parafia pw. Świętego Krzyża w Kozienicach.

Zobacz też: "Jesteś darem z nieba" - koncert w Radomiu