Kozienice. Umowa na oficynę podpisana. Gmina dostanie ponad 3,5 miliona złotych

Dofinansowanie pochodzi ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego (RPO) Województwa Mazowieckiego na lata 2014-2020. Uroczystego podpisania umowy dokonali burmistrz Tomasz Śmietanka, wicemarszałek Województwa Mazowieckiego Wiesław Raboszuk i członek zarządu województwa Rafał Rajkowski.

- Od lewego skrzydła rozpoczynamy rewitalizację Zespołu Pałacowo-Parkowego. Tak się pięknie składa, że ubiegły rok zakończyliśmy mocnym uderzeniem, bo z okresu programowania 2007-13 otrzymaliśmy największą w historii dotację inwestycyjną na budowę Centrum Kulturalno-Artystycznego, a teraz rozpoczyna się nowy okres programowania, gdzie Kozienice znów są dobrze do tego przygotowane, a Zarząd Województwa Mazowieckiego to dostrzega i dobrze nas ocenia, przyznając środki - powiedział burmistrz Tomasz Śmietanka.

- To dla nas zawsze jest wielka radość, kiedy możemy przyznać środki na projekty zgłaszane w konkursach. Pan burmistrz i jego współpracownicy wykonali bardzo dobry projekt. Teraz mogę pogratulować nie dofinansowania, bo to już jest przyznane, ale dobrej pracy - powiedział wicemarszałek Wiesław Raboszuk, podkreślając też, że w przedsięwzięcie zaangażowane są samorządy lokalne trzech poziomów: gmina, powiat i województwo (projekt będzie realizowany w partnerstwie ze Starostwem Powiatowym w Kozienicach).

- Bardzo się cieszę z tej kolejnej umowy. Często bywam na Ziemi Kozienickiej i mam takie przeświadczenie, że nasza współpraca z Gminą Kozienice układa się bardzo dobrze. Mamy wyznaczone pewne cele, które realizujemy (...) Kozienice zyskują nową jakość - dodał Rafał Rajkowski.

Gmina Kozienice otrzymała dofinansowanie w kwocie 3 534 414,77 zł, co stanowi 52,07% tzw. wydatków kwalifikowanych. Jest to maksymalne dofinansowanie określone w regulaminie konkursu. Całkowita wartość projektu to kwota 8 359 708,17 zł.

Zakres prac obejmuje wykonanie kompleksowego, wielobranżowego remontu konserwatorskiego zabytkowej XIX w. oficyny i wieży, w tym m.in. korektę układu pomieszczeń (m.in. przebudowa sanitarnych i technicznych), wymianę instalacji wodno-kanlizacyjnej oraz elektrycznej, wymianę i remont stolarki okiennej i drzwiowej. Ponadto remont tynków elewacyjnych, przebudowę i renowację schodów kamiennych oraz stworzenie pochylni dla osób niepełnosprawnych. Projekt obejmuje także digitalizację księgozbiorów muzealnych i udostępnienie ich w formie elektronicznej.

Rozpoczęcie prac planowane jest na połowę 2017 roku, a ich zakończenie na III kwartał 2018 roku.

- Dzisiejsze podpisanie umowy to początek poważnego zadania, jakim jest rewitalizacja całego Zespołu Pałacowo-Parkowego w Kozienicach, który będzie "perełką architektoniczną". Wykorzystujemy walory historyczne, jesteśmy dobrze przygotowani do aplikowania o środki, co daje pozytywne efekty - powiedział burmistrz Tomasz Śmietanka.

Jak zapowiedział, gmina ma plany na dalsze działania związane z tym obiektem. Kolejny etap mówi o budowie nowej, multimedialnej fontanny w miejsce starej. Istnieje także koncepcja, aby zrewitalizować budynek główny urzędu i wykonać elewację podobną do tej, jaka była jeszcze przed wojną. - Chodzi m.in. o dobudowanie wieżyczek, podniesienie dachu i wykonanej tej całej ornamentyki, która musi być zaprojektowana z wytycznymi konserwatorskimi, dokumentacją fotograficzną sprzed lat, żeby jak najmniej odbiegała od przepięknego oryginału - zaznaczył burmistrz.

Gospodarza gminy zapytaliśmy także o kolejne plany związane z rewitalizacją miasta. - To wszystko zależy od bardzo wielu czynników, przede wszystkim od tego jak będą ustawiane programy w Mazowieckiej Jednostce Wdrażania Programów Unijnych; kiedy ostatecznie będą uruchamiane programy rewitalizacji - powiedział, dodając: - Kluczowe przedsięwzięcia to m.in. zagospodarowanie terenu pomiędzy ul. Legionów a ulicą Sportową, gdzie chcemy, aby była tam nowa otwarta przestrzeń publiczna: promenada, deptak, zielona architektura krajobrazu. Nie zapominamy też o starym centrum Kozienic, mówię tu o Alei 1 Maja. To jest teren trudniejszy do działań, bo jest bardziej skomplikowana kwestia własności, ale na tyle ile to możliwe, chcemy żeby zyskał nowy wizerunek.