Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa. Radomianin twierdzi, że policja usuwa jego zgłoszenia

Marcin Genca
Policyjne narzędzie kasuje interwencje - twierdzi radomianin.

W połowie września mazowiecka policja uruchomiła wojewódzką mapę zagrożeń bezpieczeństwa. Podczas konferencji prasowej z udziałem szefostwa komendy wojewódzkiej tłumaczono, że mundurowi liczą na pomoc mieszkańców, a zgłaszane zagrożenia będą pomagały w ich bieżącej pracy. Z kolei mieszkańcy będą mogli natomiast wykazać większą ostrożność w odwiedzaniu różnych miejsc, bądź bardziej uważać na niebezpiecznych odcinkach dróg.

Znikające zgłoszenia

Inspektor Marek Świszcz, zapewniał, że wszystkie informacje od internautów będą sprawdzane najpóźniej w ciągu pięciu dni. Według czytelnika z Radomia, policja kasuje jednak zgłoszenia od mieszkańców. Jak to możliwe?

Mieszkaniec Radomia wyliczał wiele miejsc, gdzie dochodzi do zakłóceń porządku. Według niego, przy markecie Kaufland agresywni i nietrzeźwi ludzie żebrzą i spożywają alkohol. Na ulicy Żeromskiego w okolicach sklepu Stokrotka, bezdomni załatwiają potrzeby na trawniku, na murku przy byłym sklepie meblowym, dochodzi tam do spożywania alkoholu, koczowania na przystankach. Ulica Batorego - niszczony trawnik, parkowanie na trawniku, ślady są spore - to tylko niektóre z miejsc, które mieszkaniec zgłosił za pomocą mapy. Wszystkie łączy też jedno: zniknęły z niej w ciągu kilku dni.

Policjanci tłumaczą

Jak znikające punkty tłumaczy policja?

- Funkcjonalność Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa została zaprojektowana w taki sposób, że jeżeli zaznaczone na mapie zawiadomienie w procesie weryfikacji zostało nie potwierdzone, to po zakończeniu procesu sprawdzania znika ono z Mapy - tłumaczy Aleksandra Calik z zespołu prasowego mazowieckiej policji. - Natomiast, gdy proces weryfikacji potwierdził istnienie zagrożenia, utrzymuję się ono na Mapie przez okres 30 dni. Jednocześnie zaznaczam, że policjanci dokładnie sprawdzają każde zgłoszenie zaznaczone na Mapie, co jest odpowiednio dokumentowane - dodaje nasza rozmówczyni.

W całym garnizonie mazowieckim (gdzie mieszka ponad pięć milionów ludzi) w ciągu pierwszego tygodnia działania interaktywnej mapy odnotowano zaledwie 592 zgłoszenia, a w naszym regionie było ich około 200.

Jak działa Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa? Policja liczy, że za jej pomocą będzie można ustalić miejsca niebezpieczne, takie gdzie dochodziło do niebezpiecznych wypadków drogowych, ale na przykład też nielegalnych wyścigów samochodowych, albo wyrzucania śmieci. Bieżące informacje i zgłoszenia od mieszkańców można zamieszczać samemu, dzięki interaktywnej mapie, na której wystarczy kliknąć na wybrane miejsce i anonimowo zgłosić różnego rodzaju zakłócenia porządku publicznego, jak nielegalne wyścigi, spożywanie alkoholu, bójki, ale też źle oznakowane miejsca czy też niebezpieczne odcinki dróg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie