"Krokodyle" szykują sobie miejsce w Radomiu

Budynek i działka przy ulicy Limanowskiego (obok browaru Saskiego) są własnością Skarbu Państwa. Po wybudowaniu nowej komendy przy ulicy Traugutta zwolniła go straż pożarna.

Teraz przy ulicy Limanowskiego siedzibę ma radomski oddział Mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego. Inspektorzy, nazywani krokodylami są tam od grudnia ubiegłego roku.
- Działkę i budynek dostaliśmy w trwały zarząd - mówi Andrzej Łuczycki, szef Mazowieckiego Inspektoratu Transportu Drogowego.

Inspekcja ma więc działkę oraz budynek biurowy i chce się przenieść do Radomia na stałe. W Warszawie wynajmuje biura, jest więc drogo i niezbyt wygodnie.

- Nie mamy garaży na samochody - wylicza Andrzej Łuczycki. - Budynek nie jest nasz, za wynajem musimy płacić, a to jest centrum Warszawy.

Przed przeprowadzką budynek przy Limanowskiego trzeba wyremontować. Przebudowane maja być także garaże. A między budynkami stanie łącznik.

Pieniądze na prace Inspekcja chce zdobyć z funduszy unijnych. Wniosek jest już złożony. Teraz trzeba czekać na decyzję.

- Jeśli dostaniemy promesę będziemy ogłaszać przetarg - mówi Andrzej Łuczycki. - Same prace mają potrwac pół roku. Ma więc nadzieję, że na koniec przyszłego roku wszystko będzie gotowe.

Ale to dopiero początek. W Radomiu, przy ulicy Limanowskiego ma też powstać Centralny Ośrodek Szkolenia dla inspektorów z całego kraju.

- Teraz szkolimy się w Legionowie, wynajmujemy pomieszczenia od policji - wyjaśnia Andrzej Łuczycki. - A chcielibyśmy mieć własny ośrodek właśnie w Radomiu.

Jego uruchomienie to jednak sprawa bardziej odległa. Przy ulicy Limanowskiego musiałby stanąć budynek hotelowy. Szkolenie trwa pół roku, kursanci muszą w tym czasie, gdzieś mieszkać. Miejsce na sale wykładowe już jest.

- Myślę, że ośrodek szkoleniowy moglibyśmy uruchomić w ciągu dwóch lat - przekonuje Andrzej Łuczycki.