Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Królewskie Źródła zapraszają wiosną turystów. Nadleśnictwo Kozienice wprowadziło zmiany i ograniczenia. Jakie?

Piotr Stańczak
Piotr Stańczak
Królewskie Źródła koło Pionek to jedno z najpopularniejszych miejsc turystycznych w regionie radomskim.
Królewskie Źródła koło Pionek to jedno z najpopularniejszych miejsc turystycznych w regionie radomskim. Tadeusz Klocek
Nadleśnictwo Kozienice szykuje się do wiosennego sezonu w Królewskich Źródłach. Wprowadzili tam pewne ograniczenia, ale - jak zapewniają - z myślą o zapewnieniu lepszego komfortu turystom, którzy odwiedzają to miejsce.

Królewskie Źródła to jedna z głównych turystycznych atrakcji regionu radomskiego. Znajdują się na terenie Nadleśnictwa Kozienice oraz gminy Pionki. Jak mówi Artur Mazur, zastępca szefa Nadleśnictwa Kozienice, w ubiegłym roku miejsce to odwiedziło nieco ponad sto tysięcy osób. Mniej było w 2020, bo w granicach osiemdziesięciu tysięcy, ale głównym powodem takiej frekwencji była pandemia koronawirusa.

Królewskie Źródła z nowym regulaminem

W tym roku Królewskie Źródła także są dostępne dla turystów, choć zmienił się regulamin korzystania z tego miejsca. - Już jesienią ubiegłego roku poczyniliśmy pewne zmiany. Najważniejsza była modernizacja drogi wiodącej do Królewskich Źródeł. Wcześniej była tu nawierzchnia tłuczniowa, teraz mamy asfalt. Trasa ta jest przeznaczona tylko dla pieszych oraz rowerzystów, można także jeździć tu na przykład na rolkach. Jest natomiast zamknięta dla samochodów - informuje zastępca nadleśniczego Artur Mazur.

ZOBACZ TAKŻE:

Każdy, kto zechce udać się do Królewskich Źródeł, musi pozostawić swój samochód na parkingu przy drodze wojewódzkiej, a następnie pieszo bądź rowerem czy popularnych zwłaszcza wśród najmłodszych turystów rolkach pokonać około trzy kilometry, aby zobaczyć główną atrakcję. Jeśli ktoś nie czuje się na siłach, by maszerować taki odcinek, może skorzystać z podwozu bryczką konną - za opłatą. Dowozu tego nie zapewniają leśnicy, lecz prywatny właściciel koni.

Jak dodaje Artur Mazur, nadleśnictwo planuje w przyszłości powiększyć parking. W czasie, kiedy przybywa tu więcej turystów (na przykład w niedziele bądź tak zwane długie weekendy) i aut jest więcej, ruchem kierują pracownicy firmy ochroniarskiej, z którą leśnicy podpisali umowę. Na miejscu będą pojawiać się także pracownicy nadleśnictwa. Nie jest to także jedyna droga, wiodąca do Królewskich Źródeł. Można bowiem korzystać także z innych szlaków rowerowych czy pieszych.

Leśnicy zdają sobie sprawę z popularności tego miejsca, które odwiedzają między innymi mieszkańcy Radomia, Pionek, Kozienic czy okolicznych miejscowości bądź też innych części kraju. Z drugiej jednak strony chcą, aby spełniało też walor edukacyjny. Wprowadziło ograniczenia. W Królewskich Źródłach nie będzie można już rozpalać ognisk czy grillować w dowolnych miejscach. Do tego wyznaczone jest obecnie tylko jedno. Leśnicy wprowadzili także zakaz spożywania alkoholu oraz palenia papierosów. W przypadku tego drugiego, jest wyznaczone specjalne pomieszczenie jako palarnię.

- Chcemy, aby ci, którzy odwiedzają to miejsce, mieli zapewniony jak największy komfort odpoczynku - zaznacza Artur Mazur.

SPRAWDŹ, JAK DOJECHAĆ DO KRÓLEWSKICH ŹRÓDEŁ

od 7 lat
Wideo

Burze nad całą Polską

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie