Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krwawy wypadek w Szydłowcu - tak ćwiczyli ratownicy (zdjęcia + video)

/mod/
Zdjęcia Tadeusz Klocek
Zdarzenie upozorowano na ruchliwym skrzyżowaniu ulic: Kolejowej, Kościuszki i Folwarcznej w Szydłowcu. Osobowe volvo nie zatrzymało się na "stopie" i wyjechało z podporządkowanej ulicy Kolejowej wprost pod nysę, nadjeżdżającą od strony Skarżyska .
Krwawy wypadek w Szydłowcu - tak ćwiczyli ratownicy (zdjęcia + video)

W wypadku ucierpiało łącznie dziesięć osób. Volvo podróżowało 4 osoby. Zginął kierowca i pasażer, a dwie pozostałe osoby z volvo zostały ranne podobnie jak szóstka osób podróżujących nysą. W roli pozorantów wystąpili uczniowie trzeciej klasy techniku elektronicznego z Zespołu Szkół imienia Korpusu Ochrony Pogranicza.

WYGLĄDAŁO REALISTYCZNIE

Ćwiczenia zorganizowała tamtejsza Komenda Państwowej Straży Pożarnej w przy współudziale wszystkich służb ratowniczych. Manewry wyglądały bardzo realistycznie. Nieustanne wycie syren ściągnęło w miejsce wypadku sporo mieszkańców Szydłowca. Niektórzy przez dłuższy czas nie zdawali sobie sprawy, że był to wypadek upozorowany. Policja bowiem zorganizowała objazdy i zabezpieczyła miejsce zdarzenia. Na miejscu pojawiła się straż pożarna, pogotowie, Straż Miejska oraz osoby z zarządzania kryzysowego.

TRUDNE ZADANIA SŁUŻB

- W ćwiczeniach wzięło udział łącznie pięć wozów strażackich z Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej z Szydłowca i Majdowa, trzy karetki (specjalistyczna, podstawowa i transportowa) z szydłowieckiego pogotowia oraz jedna spoza miasta. Wypadek zabezpieczało łącznie 15 policjantów, w tym czterech z grupy operacyjno - dochodzeniowej - wylicza Dariusz Gawęda, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szydłowcu.

Służby musiały między innymi wydobyć ranne osoby z samochodów i udzielić im pierwszej pomocy. W tym celu trzeba też rozcinać blachy samochodu. W nysie dodatkowo pojawił się ogień. Strażacy musieli zneutralizować także płyny, które wydobyły się z aut po zderzeniu i uprzątnąć miejsce wypadku.

- To był bardzo groźny wypadek. Podobne ćwiczenia organizowane są co jakiś czas, służą temu, aby ćwiczyć sprawność, szybkość udzielania pomocy rannym, ale także zgranie wszystkich służb ratowniczych z jendego terenu - dodaje Dariusz Gawęda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie