Nie był to typowy test kolejnego modelu samochodu o sportowym zacięciu. Popularny "Hołek" wraz z prowadzącym Rafałem Jemielitą chccieli przekonać, że rozmowa przez telefon komórkowy w czasie jazdy może być niebezpieczna.
- Co piąty kierowca, przynajmniej raz w ciągu dnia rozmawia w samochodzie przez telefon - wyjaśnia Jemielita. - Dlatego zdecydowaliśmy się nakręcić odcinek, który ma przekonać, że to niebezpieczne.
- To fakt, że widząc samochód, który nagle zwalnia i zaczyna jechać slalomem myślę, że jego kierowca albo jest "pod wpływem", albo zaczął rozmawiać przez telefon - potwierdził Hołowczyc.
Również mistrz, rozmawiając przez telefon, trzymany w ręku jechał wolniej. Efekt półtoragodzinnej pracy ekipy i Hołowczyca będzie można zobaczyć już wkrótce na antenie stacji TVN.
Więcej w poniedziałkowym wydaniu "Echa Dnia"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?