Kosela pokazał się z bardzo dobrej strony podczas gali zawodowej w Tczewie. Już w drugiej rundzie przez nokaut zwyciężył z doświadczonym Ukraińcem Maksymem Piedurą. Zanim sędziowie przerwali walkę, rywal trzykrotnie padał na deski.
- Zawsze nastawiam się na pełen dystans, ale fajnie, że wyszło jak wyszło. Wracam zaraz na salę i dalej pracujemy ciężko, by robić dalsze postępy. Bo nauki jeszcze dużo przede mną - powiedział portalowi boxer.org. zadowolony z siebie Kosela.
Kosela pochodzi z Lublina. Jest wychowankiem tamtejszego Olimpu. Sprowadził się pod Radom i kupił nawet gospodarstwo rolne. Dwa lata temu chciał zakończyć przygodę z boksem, ale pojawił się w Broni Radom i trener Jabłoński namówił go do tego, aby walczył. Obecnie wygrał pięć zawodowych walk, jest niepokonany i będzie dostawał w najbliższym czasie bardziej wymagających przeciwników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?