Krzysztof Penderecki będzie tęż jurorem w konkursie swojego imienia.
(fot. Barbara Koś)
Wybitny kompozytor gościł w piątek w naszym mieście z dwóch powodów.
Pierwszy to przygotowywana właśnie płyta Radomskiej Orkiestry Kameralnej na której znajdą się trzy kompozycje Krzysztofa Pendereckiego: serenada, sinfonietty numer 1 i 2 oraz koncert wiolonczelowy.
-Taki dobór repertuaru wynika z możliwości naszej orkiestry - tłumaczył Maciej Żółtowski, dyrektor Radomskiej Orkiestry Kameralnej podczas spotkania z gościem w Urzędzie Miasta.
Do nagrań, które trwają już w Zespole Szkól Muzycznych dokooptowani są wybitni muzycy: flecista, Łukasz Długosz i wiolonczelista, Rafał Kwiatkowski.
Będzie to trzecia już płyta Radomskiej Orkiestry Kameralnej a sesja nagraniowa jest już na ukończeniu. Płyta ma mieć charakter promocyjny i edukacyjny.
Krzysztof Penderecki podkreślił, że w żadnym wypadku nie wywiera presji ani na dyrygencie - Macieju Żółtowskim, ani na orkiestrze.
- Jest to świetna orkiestra - zaznaczył kompozytor.
Wyraźniej natomiast zaznaczy swoją rolę w drugim wspólnym z Radomską Orkiestrą Kameralną projekcie, którym jest Międzynarodowy Konkurs Kompozytorki "Arboretum" Krzysztofa Pendereckiego.
- W drugim etapie konkursu będę jednoosobowym jury - wyjaśnił muzyk.
Jak tłumaczył Penderecki, od lat nie zasiada w żadnych kapitułach konkursowych, bo nie zgadza się w ocenach z kolegami.
- Miałem zawsze inne zdanie - objaśnił maestro. - Tu jednak z nikim się nie pokłócę bo będę sam… przyznał żartobliwie gość.
Nazwa konkursu - "Arboretum: czyli - "Ogród drzew" - nawiązuje do pozamuzycznych pasji kompozytora . Krzysztof Penderecki sam sadzi drzewa w swoim parku w Lutosławicach pod Krakowem i rosną już tam drzewa z całego świata.
Przedmiotem konkursu są utwory na orkiestrę smyczkową z udziałem dyrygenta. Udział w konkursie mogą wziąć kompozytorzy wszystkich narodowości bez ograniczenia wieku a każdy kompozytor może zgłosić więcej niż jedną partyturę.
- Mamy już kilka zgłoszeń, w tym z Japonii i Australii i Europy ale większość prac przychodzi zazwyczaj w ostatnich dniach - tłumaczył Maciej Żółtowski. - Termin upływa 8 lipca.
Konkursowy utwór ma mieć nie więcej niż 12 minut. Ile trzeba czasu, by go napisać? - pytali dziennikarze profesora.
Ile czasu pisze się utwory? - Nie ma reguły. "Agnus Dei" po śmierci kardynała Wyszyńskiego skomponowałem w jeden dzień, podobnie "Lacrimosę". Ale już Requiem Polskie powstawało 25 lat - przypomniał kompozytor.
Przyznał też, że nuty pisze ręcznie, na specjalnym, pożółkłym papierze. Od białego bolą oczy…- mówił.
O komputerze, niestety, nie ma pojęcia, co jest przedmiotem ubolewania jego wnuczki. - Muszę czuć kontakt z papierem. A w ogóle kiedy chodziłem jeszcze do szkoły, używaliśmy drewnianych liczydeł - wspominał Krzysztof Penederecki.
Koncert finałowy konkursu, współorganizowany z Zespołem Szkół Muzycznych imienia Oskara Kolberga, odbędzie się 10 listopada w sali koncertowej imienia Krzysztofa Pendereckiego w Zespole Szkół Muzycznych.
Podczas koncertu finałowego wykonanych zostanie 6 wybranych przez jury konkursu utworów.
Wykonawcą wybranych utworów będzie Radomska Orkiestra Kameralna. Po wykonaniu zapadnie decyzja o wyborze laureata/laureatów konkursu.
Certamen Compositorum Internationale Arboretum" czyli Międzynarodowy Konkurs Kompozytorski Krzysztofa Pendereckiego "Arboretum" odbywać się będzie co dwa lata.
-Taka szkoła muzyczna jak w Radomiu to inspiracja do wspaniałych wydarzeń muzycznych w mieście - uważa Krzysztof Penderecki.
(fot. Barbara Koś)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?