Na taki mecz ligowy oba kluby czekały od dawna. Drogi Warki i Pilicy w ostatnich latach się rozmijamy. Pilica jakiś czas grała w trzeciej lidze, a Warka balansowała na pograniczu czwartej i „okręgówki”. 31 marca 2012 roku obie ekipy spotkały się ostatni raz i wówczas białobrzeżanie wygrali 2:0.
- Czekaliśmy długo na takie derby. Myślę, że padnie rekord frekwencji. Nikogo szczególnie na to spotkanie nie trzeba zapraszać, bo jest spora mobilizacja w ekipie kibiców - zapowiada Kamil Witkowski, dyrektor sportowy KSWarka.
Zadowoleni z dwóch punktów
Warka po dwóch kolejkach ma na swoim koncie dwa punkty. Remisowała z mocnymi przeciwnikami, 1:1 z Mszczonowianką u siebie oraz 1:1 z Mazurem w Karczewie. Przy odrobienie szczęścia w obu przypadkach warczanie mieli swoje sytuacje, aby przechylić na swoją korzyść szalę zwycięstwa, a w sztabie tego klubu są zadowoleni z wyników i gry.
Transfer w ostatniej chwili
Do meczu z Pilicą, KSWarka podejdzie w najmocniejszym składzie, bo wszyscy są zdrowi. Do tego klub pozyskał przed kilkoma dniami jeszcze jednego solidnego zawodnika. Warka wypożyczyła 23-letniego Piotra Stefańskiego z Broni Radom. Lewonożny zawodnik grał w poprzednim sezonie w trzeciej lidze, ale wcześniej reprezentował też barwy Hetmana Zamość i Lublinianki Lublin. Może grać na lewej obronie, na lewej pomocy, ale też w środku pola.
- Piotrek trenował z nami przez kilka dni. Na zajęciach prezentował się bardzo dobrze i myślę, że będzie dla nas sporym wzmocnieniem - dodaje dyrektor Witkowski.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
