Ksiądz Waldemar Maciąg (odkąd pracuje na Zachodzie zmienił imię na Valdemar) od pięciu lat ewangelizuje w Stanach Zjednoczonych. Jest fanem muzyki rockowej i sam gra na gitarze. Występował nawet na scenie z zawodowymi zespołami.
Propozycja sesji wyszła od Myrona Leggetta, fotografa który robi między innymi zdjęcia aktorom.
- Chętnie się zgodziłem. W końcu nie często zdarza się sesja fotograficzna z profesjonalnym, zawodowym i znanym fotografem - opowiada ksiądz Valdemar. - Było super! Kilka razy zmieniłem koszule, trzy razy cale ubranie oraz gitary.
Sesja zdjęciowa trwała ponad dwie godziny. Zrobionych zostało 600 fotek, z czego wybrano 100 najlepszych.
- Nie jestem modelem, ale uważam, że to była świetna sesja i ekstra doświadczenie. Dla Myrona również było to doskonałe doświadczenie. Jestem pierwszym kapłanem, którego fotografował - dodaje.
Ksiądz Valdemar pochodzi z Radomia. Pracował w parafii pod wezwaniem świętej Teresy od Dzieciątka Jezus na Borkach. Potem prowadził pracę misyjną w Szwecji, a od 2005 roku w Orlando na Florydzie.
Więcej o kulisach nietypowej sesji w piątek w wydaniu papierowym "Echa Dnia".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?