Kto ma sprzątnąć śmieci? Jest wielki problem

Piotr Stępień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu:

- Wiele działek w mieście posiada kilku właścicieli bądź ma niedokończone sprawy spadkowe. Jeżeli właściciel nie uprzątnie terenu, musi liczyć się z mandatem karnym do 500 złotych. Natomiast, gdy odmawia jego przyjęcia, wówczas sporządzamy wniosek do sądu.

Działa specjalna sekcja "śmieciowa"

W kwietniu tego roku w strukturach Straży Miejskiej w Radomiu została zmodyfikowana sekcja do spraw współpracy z Wydziałem Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego. Obecnie pracuje w niej dwunastu funkcjonariuszy - Założeniem powstania nowej sekcji było skuteczniejsze i efektywniejsze działanie na rzecz walki z terenami zaśmieconymi oraz z osobami, które porzucają odpady w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Miasto zostało podzielone na sektory, do których jest przypisany poszczególny funkcjonariusz. Dzięki temu lepiej zna on problemy danego rejonu miasta i szybciej oraz skuteczniej potrafi rozwiązywać sprawy ,,śmieciowe" - informuje Piotr Stępień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu.

W Radomiu nie brakuje posesji, na których poniewierają się sterty przeróżnych śmieci oraz znajdują się niezabezpieczone rudery. Niestety, często trudno znaleźć ich właścicieli. Wówczas strażnicy miejscy wszczynają długie i żmudne postępowania.

Jedna z takich działek znajduje się chociażby przy ulicy Okulickiego. Od frontu stoi jeszcze do niedawna zamieszkiwany budynek, który na szczęście zasłania widok na podwórze, które przypomina jedno wielkie wysypisko śmieci.

PROBLEMY Z WŁASNOŚCIĄ

Posesję tą doskonale znają strażnicy miejscy. Jak się okazuje, problemem w tym przypadku jest nie do końca uregulowana własność prawna nieruchomości. Niestety, taka sytuacja dotyczy wielu podobnie wyglądających działek.

- W chwili stwierdzenia niezamieszkałego i zaśmieconego terenu rozpoczynamy postępowanie. Ustalane są dane właściciela działki. Jeżeli mieszka on w Radomiu, to patrol udaję się pod jego adres zamieszkania, aby zobowiązać go do jej uprzątnięcia - tłumaczy procedurę postępowania Piotr Stępień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu.

ZACZYNAJĄ SIĘ SCHODY

Co dzieje się w przypadku, gdy ustalony właściciel bądź właściciele takiego terenu mieszkają poza Radomiem? Okazuje się, że wówczas zaczynają się już pewne problemy, bowiem procedura nie jest taka prosta.

- Wtedy wzywa się właściciela lub właścicieli posesji do siedziby Straży Miejskiej w celu złożenia wyjaśnień. Jeżeli uchylają się od tego, to występujemy o pomoc prawną do Straży Miejskiej bądź policji w danej miejscowości, w której zamieszkują właściciele - mówi Piotr Stępień.
APELUJĄ O SYGNAŁY

Rzecznik prasowy radomskich strażników miejskich podkreśla, że każdy anonimowy sygnał o zaśmiecaniu danej działki jest niezwykle ważny. Przekonuje, że dzięki postawie samych mieszkańców można ukrócić zaśmiecanie niektórych części miasta.

- W chwili złapania osoby na gorącym uczynku jesteśmy w stanie wyegzekwować od niej uprzątnięcie terenu i zostanie ukarana mandatem karnym. Dlatego nie bójmy się dzwonić pod nasz bezpłatny numer alarmowy 986, gdy jesteśmy świadkami wyrzucania śmieci w nieprzeznaczone do tego celu miejsca - apeluje Piotr Stępień.